Podwyżki taryf opłat powodują, że trzy razy więcej osób chce zmienić konto
/>
Pogorszenie warunków działania sektora bankowego i związany z tym spadek dochodów sprawia, że instytucje finansowe są bardziej skore do podnoszenia opłat i prowizji. Ale skutkiem może być utrata klientów. Powód? Przybywa „łowców okazji”, czyli osób, które jako główne kryterium wyboru banku wskazują cenę. W ubiegłym roku tego typu klientów było 9 proc. W tym – już 13 proc.
Wiemy to z badań na grupie ponad 6 tys. klientów banków prowadzonych na zlecenie PwC. Regularnie prowadzone sondaże są wykorzystywane w konkursie „Gwiazdy Bankowości” od kilku lat prowadzonym wspólnie przez DGP i firmę doradczą PwC.
Z czego bierze się wzrost znaczenia „łowców okazji”? – Spadł odsetek klientów „dryfujących”, czyli tych niezdecydowanych. W dobie niepewności ekonomicznej świadomość konsumencka wzrosła. Dużo większą wagę przywiązują oni do cen oraz tego, jaką wartość uzyskują za cenę, którą płacą – uważa Wiktor Witkowski z PwC.
– Dla 40 proc. klientów cena jest najważniejszym czynnikiem przy wyborze produktów bankowych: kredytu hipotecznego, depozytu czy konta oszczędnościowego – zaznacza Witkowski. W przypadku hipoteki trzy czwarte osób analizuje co najmniej dwie różne oferty. Przy depozycie porównania dokonuje 62 proc. ankietowanych.
Z analiz PwC wynika, że klienci „rozproszeni” i „bardzo rozproszeni” – czyli tacy, którzy korzystają (z różnych powodów) z usług więcej niż jednego banku, odpowiadają za niemal dwie trzecie przychodów krajowych banków w segmencie detalicznym.
Dotychczas problem, czy da się podnieść ceny i utrzymać klientów, dla polskich banków właściwie nie istniał. Od początku obecnej dekady udział prowizji w ogólnej puli dochodów systematycznie malał (miało to również związek ze zmianami regulacyjnymi, jak obniżka opłat za transakcje kartowe). W strefie euro tendencja była odwrotna. W ubiegłym roku Polska należała do krajów, w których dochody banków w przeliczeniu na mieszkańca były najniższe w Europie.
Teraz sytuacja się zmieni. Podwyżki będą koniecznością. A, jak wynika z badania, jedna dostrzeżona przez klientów zmiana w taryfie opłat i prowizji skutkuje tym, że odsetek osób chcących zmienić bank rośnie trzykrotnie, tych, którzy skarżą się na problemy – ponad trzykrotnie. A liczba zgłoszeń problemów na klienta – cztery razy.