Wiatraki na morzu. Equinor i Polenergia ze zgodą środowiskową
Farma Bałtyk 1 o planowanej mocy do 1560 MW ma powstać około 81 km od wybrzeża. Energia z instalacji popłynie do lądowego punktu przyłączenia w gminach Ustka i Redzikowo (województwo pomorskie), przy nowej stacji elektroenergetycznej Krzemienica.
Decyzja środowiskowa to warunek konieczny, by projekt mógł wziąć udział w aukcji na nowe projekty offshore, planowanej na 2025 r. Obie firmy – Equinor i Polenergia – podkreślają, że przeprowadzenie aukcji jeszcze w tym roku jest kluczowe dla rozwoju polskiej energetyki wiatrowej na morzu oraz dla utrzymania ciągłości inwestycji między pierwszą a drugą fazą rozwoju offshore’u.
– To niezwykle istotny moment dla projektu Bałtyk 1. Organizacja aukcji w 2025 r. pozwoli uniknąć przerwy między kolejnymi etapami rozwoju morskiej energetyki w Polsce i umożliwi szersze włączenie polskich firm w realizację projektów – komentuje Adam Purwin, prezes Polenergii. Podobnego zdania jest Michał Jerzy Kołodziejczyk, prezes Equinor Polska: – Decyzja środowiskowa otwiera drogę do dalszego rozwoju Bałtyk 1. Projekt jest jednym z najbardziej zaawansowanych w drugiej fazie rozwoju offshore’u w Polsce, posiada już m.in. umowę przyłączeniową i pozwolenie na układanie kabli w części morskiej – mówi cytowany w komunikacie prasowym.
Bałtyk 1 to część szerszego programu rozwoju trzech morskich farm wiatrowych (Bałtyk 1, Bałtyk 2 i Bałtyk 3), które łącznie mają dysponować mocą do 3000 MW i zasilać nawet 4 miliony gospodarstw domowych. Pierwsza energia z farm Bałtyk 2 i Bałtyk 3 ma popłynąć już w 2027 r. Uzyskanie decyzji środowiskowej poprzedziły szeroko zakrojone badania i analizy wpływu inwestycji na środowisko. Przeprowadzono m.in. modelowanie rozprzestrzeniania się hałasu podwodnego oraz ocenę ryzyka kolizji ptaków z turbinami w czasie eksploatacji. Raporty wykazały, że zastosowane rozwiązania techniczne skutecznie ograniczą wpływ farmy na środowisko naturalne.
Rozwój projektów Bałtyk ma być także szansą dla polskich firm na zaangażowanie w globalny łańcuch dostaw sektora offshore. W pierwszej fazie Equinor i Polenergia współpracowały już z ponad 300 polskimi przedsiębiorstwami, a przygotowania do budowy Bałtyk 1 obejmują kolejne spotkania z potencjalnymi wykonawcami.
Offshore w Polsce
Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce to jeden z kluczowych elementów transformacji energetycznej kraju. Polska przygotowuje się do budowy farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim w ramach dwóch głównych faz rozwoju. Pierwsza faza obejmuje projekty o łącznej mocy około 5,9 GW, które już uzyskały decyzje lokalizacyjne (PSzW – pozwolenie na wznoszenie sztucznych wysp) oraz umowy przyłączeniowe z operatorem systemu przesyłowego – Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi (PSE). Realizacja tych projektów ma rozpocząć się jeszcze w tej dekadzie, a pierwsze turbiny powinny dostarczyć energię elektryczną w latach 2026–2027. W perspektywie do 2040 roku zakłada się, że na polskich wodach Bałtyku będzie działało około 18 GW morskiej energetyki wiatrowej, co ma pokrywać nawet 20–25 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.
W pierwszej fazie kluczowymi inwestorami są takie firmy jak PGE Baltica (spółka zależna Polskiej Grupy Energetycznej), Ørsted, Polenergia we współpracy z norweskim Equinorem, RWE oraz Ocean Winds (spółka joint venture ENGIE i EDPR). Projekty te są w różnym stopniu zaawansowania – niektóre już uzyskały decyzje środowiskowe i pozwolenia na budowę infrastruktury przyłączeniowej, inne są jeszcze na etapie pozyskiwania pozwoleń.
Druga faza, która właśnie się rozpoczyna, dotyczy kolejnych projektów o łącznej mocy około 11 GW. W ramach tej fazy inwestorzy musieli zdobyć nowe decyzje lokalizacyjne, przyznane w ramach zakończonych w 2023 r. postępowań administracyjnych. Najbardziej zaawansowane projekty drugiej fazy szykowane są do aukcji w 2025 r., które wyłonią zwycięzców mogących ubiegać się o kontrakty różnicowe (CFD) – kluczowy mechanizm wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej w Polsce.