Terminal LNG w Świnoujściu będzie dla Polski "nową bronią na brzegach Bałtyku" w walce o zmniejszenie zależności od Rosji, uważa hiszpański dziennik "El Pais". Docelowo inwestycja ma pomóc całemu regionowi, zwłaszcza całkowicie zależnym od rosyjskiego gazu Krajom Bałtyckim.

"Polska kupuje 80% zużywanego przez nią gazu od rosyjskiej firmy Gazprom, co jest znacznym obciążeniem w trudnej wojnie energetycznej w Europie Wschodniej. Monopol na paliwo jest jednym z elementów, dzięki którym Moskwa wywiera presję na swoich sąsiadów, jak pokazała już to wojna na Ukrainie i sytuacja w krajach bałtyckich, którym Rosja narzuca wyższe ceny. Aby zmniejszyć tę zależność, Warszawa wprowadza w życie plan, który umożliwi import gazu statkami z niemal każdego miejsca na świecie" - czytamy w gazecie.

Według "El Pais", Polska szykuje się do "wojny gazowej" i priorytetowo traktuje ograniczanie swoich zależności geostrategicznych.

"Polska od lat szuka alternatyw dla rosyjskiego gazu. Jest to jeden z powodów, dla których nie chce porzucić węgla (wraz z prawie 100 tys. górnikami w kraju). Ale wielkie projekty zakończyły się niepowodzeniem, szczególnie zupełnie niedochodowy projekt gazu łupkowego" - czytamy dalej.

Hiszpańska gazeta podkreśla, że "Polska chce, by po zabezpieczeniu dostaw krajowych terminal w Świnoujściu rozwijał się i pompował paliwo dla całego regionu". Przypomina, że Komisja Europejska dwa tygodnie temu oświadczyła, że dołoży do projektu gazociągu Polska-Litwa 295 mln euro (przy łącznym koszcie inwestycji 558 mln euro). Projekt obejmuje 534 km rurociągów biegnących między tłocznią gazu w Rembelszczyźnie (Polska) a Jauniunai (Litwa), które umożliwią "przełamanie izolacji trzech najbardziej wysuniętych na północ republik Europy, dotychczas całkowicie zależnych od rosyjskiego gazu".

Terminal LNG to istotny element systemu bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wraz z nowymi gazociągami, interkonektorami, wirtualnymi fizycznym rewersem na gazociągu jamalskim, a także podziemnymi magazynami i własnym wydobyciem, wzmocni fundament naszej niezależności gazowej. Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Początkowa zdolność regazyfikacyjna wyniesie 5 mld m3 rocznie i odpowiadać będzie jednej trzeciej polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny. Trwa opracowanie studium wykonalności dla rozbudowy mocy terminalu o połowę - do 7,5 mld m3.