Rządy Czech i Polski poinformowały w piątek Trybunał Sprawiedliwości UE o zawarciu ugody w sprawie kopalni Turów. Zgodnie z regulaminem prezes Trybunału postanawia o wykreśleniu sprawy z rejestru
"Rządy czeski i polski poinformowały dzisiaj Trybunał, zgodnie z art. 147 regulaminu postępowania, o zawarciu ugody. W takich przypadkach regulamin stanowi, że prezes Trybunału postanawia o wykreśleniu sprawy z rejestru" - poinformował PAP w przesłanym w piątek oświadczeniu Ireneusz Kolowca z biura prasowego TSUE.
Wykreślenie sprawy ma nastąpić wkrótce - przekazał PAP Trybunał.
PAP dotarła do pisma, jakie w piątek zostało skierowane przez pełnomocnika RP w postępowaniach przed organami sądowymi UE i trybunałem EFTA do sekretarza Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Czytamy w nim, że w związku ze złożonym w piątek czeskim pismem do TSUE, Polska potwierdza zawarte w nim informacje o zawarciu przez oba państwa umowy międzynarodowej kończącej w sposób ugodowy spór dotyczący kopalni Turów.
Polski pełnomocnik wskazuje, że Polska jak i Czechy w sposób ugodowy zakończyły spór i zrzekają się "wszelkich roszczeń w tej sprawie".
Pełnomocnik wnioskuje również o wykreślnie sprawy Turowa z rejestru TSUE w możliwie najkrótszym terminie, by zapobiec dalszemu naliczaniu kar. "Równocześnie, mając na względzie, że w chwili obecnej pozostaje w mocy postanowienie wiceprezesa Trybunału z dnia 20 września 2021 r. w sprawie C-121/21 R, proszę o wykreślenie sprawy C-121/21 z rejestru Trybunału w możliwie najkrótszym terminie, tak aby zapobiec dalszemu naliczaniu kar w wysokości 500.000 eur dziennie, nałożonych na Rzeczpospolitą Polską na mocy ww. postanowienia, które w związku z zawarciem ugody stało się bezprzedmiotowe" - czytamy w piśmie pełnomocnika.
Czechy potwierdzają wykonanie ugody przez Polskę
Republika Czeska w piątek poinformowała, że wycofała z TSUE skargę złożoną przeciwko Polsce w sprawie kopalni Turów po tym, jak otrzymała od strony polskiej łącznie 45 mln euro w ramach rekompensat za działalność tego zakładu wydobywczego. Wysokość kwot i wycofanie skargi ustalono w podpisanej w czwartek umowie międzyrządowej.
O wypełnieniu warunków finansowych przez Polskę poinformowała na Twitterze czeska minister środowiska Anna Hubaczkova.
”45 mln euro dotarło. Możemy zacząć pokrywać przygranicznym gminom koszty związane z działalnością kopalni” – napisała.
Po zaksięgowaniu 45 mln euro czeski rząd, zgodnie z porozumieniem podpisanym w czwartek przez premierów Polski i Czech, Mateusza Morawieckiego i Petra Fialę, wycofał z TSUE skargę na rząd w Warszawie związaną z działalnością kopalni i jej wpływem na środowisko naturalne w Czechach.
Umowa w sprawie Turowa
Umowa między rządami obu krajów zakłada zapłatę przez Polskę 35 mln euro rekompensaty oraz dodatkowo 10 mln euro od Fundacji PGE dla kraju libereckiego. Z 35 mln euro przekazanych przez władze w Warszawie rząd Czech w piątek przekazał na transparentny rachunek kraju libereckiego 25 mln, a 10 mln pozostało w gestii resortu.
W umowie Polska zobowiązała się m.in. do dokończenia budowy podziemnej ściany w celu zapobieżenia odpływowi wód gruntowych z terytorium Czech, a także do budowy muru ochronnego i innych środków mających na celu poprawę jakości powietrza w regionie. Do czasu zakończenia wydobycia umowa przewiduje monitorowanie poziomu hałasu, jakości powietrza, osuwania się ziemi oraz poziomu wód gruntowych. Część środków otrzymanych od Polski ma sfinansować stacje monitoringu oraz analizę napływających danych.
Przekazane przez PGE 10 mln euro ma posłużyć do wsparcia finansowania lokalnych i regionalnych projektów środowiskowych.
Rzecznik czeskiego rządu powiedział, że umowa jako porozumienie międzyrządowe nabrało mocy z chwilą podpisania. Wkrótce ma zostać opublikowane w zbiorze umów międzynarodowych.
Spor o Turów
Polsko-czeskie rozmowy dotyczące kopalni węgla brunatnego Turów rozpoczęły się w czerwcu 2021 r. po tym, gdy strona czeska wniosła do TSUE skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni. Jednocześnie Praga domagała się wstrzymania wydobycia w kopalni w ramach tzw. środka tymczasowego.
Strona czeska uważała, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżyli się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.
20 września 2021 r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni.