Babis dodał jednak, że po poniedziałkowych rozmowach, po raz pierwszy Polska uznała czeskie zastrzeżenia i chce porozumienia. W tej chwili stanowisko czeskiego premiera jest jednak takie: „Nie wycofujemy żadnego pozwu… Nic takiego się nie wydarzy, to wykluczone”.

Zdaniem Babiša oba kraje mogą zawrzeć porozumienie pomiędzy krajami, a w grę wchodziłaby rekompensata finansowa.