Marcin Kierwiński z PO powiedział, że energetyka to zarówno wytwarzanie jak i dystrybucja energii, ale też kwestie nadzoru właścicielskiego. "Ileś dziedzin rozrzuconych po różnych komisjach, podkomisjach. Warto to zgromadzić w jednym ręku" - mówił poseł. Zdaniem Kierwińskiego, teraz jest najwłaściwszy moment do powołania tego typu komisji, bo niedługo pod obrady Sejmu trafi tzw. duży trójpak energetyczny.
Pomysł powołania nadzwyczajnej komisji ds. energetyki podoba się Ruchowi Palikota. Wincenty Elsner jest zdania, że komisja powinna przyjrzeć się, dlaczego tak powoli rozwijają się odnawialne źródła energii i w jaki sposób to przyspieszyć. Po drugie trzeba przyjrzeć się w jaki sposób zrealizujemy emisję CO2. I trzecia sprawa: trzeba się przyjrzeć bilansowi energetycznemu, bo Polsce grożą w przyszłości wyłączenia albo zatrzymanie rozwoju gospodarczego ze względu na „niedorozwój sieci energetycznych” - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej.
Z klubu Prawa i Sprawiedliwości płyną sprzeczne sygnały w tej sprawie. W maju tego roku szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówił o konieczności powołania takiej komisji. Postulował też utworzenie specjalnego ministerstwa energetyki. Dziś wiceprzewodnicząca tej partii Beata Szydło mówi, że szkoda czasu na komisję. Przekonuje, że nie wie po co taka komisja miałaby funkcjonować. " Jest rząd, są agendy, niedawno powołano specjalną spółkę, która ma się zajmować budową elektrowni atomowej. Tymczasem jak się chce rozmyć jakiś temat a nie go rozwiązać to się powołuje komisję" - mówi posłanka.
Klub PSL „zapewne poprze” inicjatywę koalicjanta powiedział IAR Krzysztof Kosiński, rzecznik ludowców. SLD podejmie decyzję po wakacjach.