O decyzji komitetu koordynacyjnego narzędzia CEF (Connecting Europe Facility) poinformowali operatorzy przesyłowi Polski, Litwy, Łotwy i Estonii - PSE, Litgrid, AST i Elering. Dokładna wysokość dofinansowania to 719,7 mln euro. Dofinansowanie będzie miało maksymalną wysokość 75 proc. wartości projektów.
Dla Harmony Link wyniesie 493 mln euro, 166,5 mln euro zostanie przeznaczone na budowę w państwach bałtyckich tzw. kompensatorów synchronicznych. Reszta wspomoże rozbudowę sieci przesyłowej w czterech krajach. W sumie unijne dofinansowanie dla projektu synchronizacji przekroczyło juz 1 mld euro. Synchronizacja systemów państw bałtyckich z systemem CEN ma nastąpić poprzez Polskę z końcem 2025 r. Harmony Link będzie drugim po naziemnym LitPol Link połączeniem systemów polskiego i bałtyckich.
Jak przypomniał prezes Litgridu Daivis Virbickas, przygotowania do budowy Harmony Link już się rozpoczęły, podobnie jak proces zakupu kompensatorów. „Robimy wszystko, by zapewnić sprawny postęp tego megaprojektu w czasach epidemii COVID” - podkreślił Virbickas.
Szef estońskiego Elerigu Taavi Veskimägi ocenił, że po zapewnieniu sobie funduszy operatorzy mogą całą uwagę skierować na realizacje inwestycji, tak by jak to zaplanowano, być gotowym do synchronizacji z końcem 2025 r.
Fakt, że nie tylko pierwsza, ale i druga faza projektu synchronizacji dostała maksymalne, 75 proc. dofinansowanie, świadczy o tym, że to bardzo ważna sprawa nie tylko dla regionu Bałtyku, ale i dla całej Europy - ocenił z kolei prezes łotewskiego AST Varis Boks. To też dowód na udaną współpracę wszystkich państw bałtyckich i Polski - dodał Boks.
Według szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von den Layen, cały projekt ma przełomowy charakter, a dla polsko-litewskiego kabla trudno wymyślić lepszą nazwę niż „Harmony”.
Synchronizacja zmniejszy nadmierną zależność regionu państw bałtyckich od jednego źródła importu energii, i w pełnej harmonii połączy go z resztą Unii Europejskiej - powiedziała w Brukseli von den Layen.
„Ten projekt jest dobry dla łączenia Europy, dobrego dla naszego bezpieczeństwa energetycznego i dla Europejskiego Zielonego Ładu.Pokazuje, że w tej Unii, bez względu na to, gdzie się znajdujesz na mapie, zawsze jesteś w sercu Europy” - powiedziała szefowa KE.
Jak dodała, w przyszłości nowe, podmorskie połączenia energetyczne będą dostarczać energię elektryczną ze źródeł odnawialnych do wszystkich krajów nadbałtyckich. Odniosła się tu do podpisanej w środę w Szczecinie przez osiem państw i KE„Deklaracji Bałtyckiej na rzecz Morskiej Energetyki Wiatrowej”, którą - jak podkreśliła - przyjęła z zadowoleniem.