Dlaczego ZUS w każdej chwili może zweryfikować stan zdrowia rencisty, któremu prawo do świadczenia przyznał sąd? Kiedy płatnik musi naliczyć odsetki od świadczeń wypłaconych z opóźnieniem? Czy należy odprowadzać składki za zleceniobiorczynię, która pobiera zasiłek macierzyński wypłacany przez ZUS po likwidacji pracodawcy? Jakie są obowiązki płatnika wobec byłego pracownika, który stał się niezdolny do pracy? Odpowiadamy na pytania czytelników

Choruję przewlekle i nieuleczalnie. Kilka lat temu ZUS odmówił mi prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale sąd zmienił decyzję ZUS i przyznał mi rentę. Wyrok się uprawomocnił. ZUS od kilku lat wypłaca mi na jego podstawie rentę, ale teraz otrzymałem wezwanie na badanie. Czy ZUS może znowu kontrolować stan mojego zdrowia, skoro sąd stwierdził, że renta mi się należy? Czy nie jest to naruszenie praw nabytych?

Ustawa o emeryturach i rentach z FUS (dalej: ustawa emerytalna) przewiduje, że warunkiem niezbędnym do otrzymania renty z tytułu niezdolności do pracy jest stwierdzenie takiej niezdolności przez lekarza orzecznika ZUS. Niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu.

Trzeba jednak podkreślić, że zdolność do pracy może w każdej chwili być zweryfikowana przez ZUS. Zgodnie z art. 107 ustawy emerytalnej prawo do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy oraz wysokość tych świadczeń ulega zmianie, jeżeli w wyniku badania lekarskiego, przeprowadzonego na wniosek lub z urzędu, ustalono zmianę stopnia niezdolności do pracy, brak tej niezdolności lub jej ponowne powstanie. Możliwość zmiany decyzji przewiduje także art. 114 ustawy emerytalnej. Zgodnie z ust. 1, w sprawie zakończonej prawomocną decyzją, organ rentowy, na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokość, jeżeli m.in. po uprawomocnieniu się decyzji zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono nowe okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość.

W opisywanej sytuacji warto zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2018 r. (sygn. akt I UK 361/17). SN podkreślił, że prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy zależy od ustalenia stanu zdrowia ubezpieczonego i jego wpływu na zdolność do zarobkowania. Czynniki te mają charakter zmienny (zarówno stan zdrowia, jak i możliwość podjęcia pracy zarobkowej mogą zmieniać się na przestrzeni miesięcy i lat pobierania renty). Zwrócił uwagę, że obecnie w polskim systemie świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu niezdolności do pracy nie funkcjonuje instytucja renty dożywotniej, tj. prawa do renty, które jest niezależne od możliwej zmiany okoliczności istniejących w chwili jej przyznania. ZUS może na podstawie art. 107 ustawy emerytalnej zweryfikować niezdolność do pracy (w tym ponownie zlecić badanie lekarskie) nawet ubezpieczonemu, który pobiera rentę stałą, przyznaną mu prawomocnym wyrokiem sądu. Nie można również posługiwać się argumentacją o prawach nabytych albo o niezgodnym z Konstytucją 'odebraniu' uprawnień wcześniej przyznanych.

Trzeba zatem uznać, że prawo do renty przysługuje, dopóki spełniane są warunki, od których ustawa emerytalna uzależnia prawo do tego świadczenia. Rencista musi więc wykazywać, że spełnia je nadal, między innymi poddając się badaniom lekarskim. ZUS jest uprawniony do inicjowania – także z urzędu – przeprowadzenia badania przez lekarza orzecznika ZUS, aby ustalić dalsze trwanie (utrzymywanie się) niezdolności do pracy ubezpieczonego jako niezbędnej przesłanki prawa do renty.

W opisywanym przypadku rencista musi zatem stawić się na badanie, a jeśli nie może, usprawiedliwić swoją nieobecność. Jeśli tego nie zrobi, ZUS może mu wstrzymać wypłatę renty.

Nasza pracownica zwróciła się z wnioskiem o wypłatę zasiłku opiekuńczego za czas opieki nad dzieckiem. Mieliśmy jednak wątpliwości, czy zasiłek ten wypłacić, ponieważ w domu w tym czasie był inny domownik. Po wyjaśnieniach złożonych przez pracownicę zdecydowaliśmy, że zasiłek wypłacimy. Minął jednak termin do wypłaty wynagrodzeń i zasiłków w naszej firmie. Czy musimy wypłacić zasiłek z odsetkami?

Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, że płatnik słusznie poprosił o dodatkowe informacje od pracownicy, gdy powziął wątpliwości co do uprawnień zasiłkowych. Zgodnie bowiem z art. 34 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) zasiłek opiekuńczy nie przysługuje, jeżeli poza ubezpieczonym są inni członkowie rodziny pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym, mogący zapewnić opiekę dziecku. Nie dotyczy to jednak opieki sprawowanej nad chorym dzieckiem w wieku do 2 lat. Odpowiedzialność za prawidłowe ustalenie uprawnień pracownika spoczywa na płatniku zasiłków.

Zgodnie natomiast z art. 64 ust. 1 ustawy zasiłkowej płatnicy składek zobowiązani do wypłaty zasiłków wypłacają je w terminach przyjętych dla wypłaty wynagrodzeń lub dochodów. Zasiłki te wypłaca się nie później jednak niż w ciągu 30 dni od dnia wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do ustalenia prawa do zasiłku. Jeżeli płatnik składek nie wypłacił zasiłku w tym terminie, musi wypłacić odsetki od tego zasiłku w wysokości i na zasadach określonych w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z art. 85 tej ustawy płatnik musiałby udowodnić, że opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzial ności.

Zasady wypłaty odsetek wyjaśniały wielokrotnie sądy. Można w tym miejscu zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2024 r. (sygn. akt I USK 460/23), który co prawda dotyczy odpowiedzialności ZUS, ale przepisy te stosuje się analogicznie do płatników zasiłków. SN podkreślił, że przez wyjaśnienie 'ostatniej niezbędnej okoliczności' trzeba rozumieć wyjaśnienie ostatniej okoliczności koniecznej do ustalenia samego istnienia prawa wnioskodawcy do świadczenia. Wyjaśnienie okoliczności niezbędnej do wydania decyzji (w odniesieniu do ZUS) oznacza dokonanie czynności mającej na celu ustalenie stanu faktycznego, czyli przeprowadzenie dowodów i ich ocenę.

Zatem w opisywanej sytuacji termin na wypłatę zasiłku należy obliczać od otrzymania przez płatnika ostatecznych wyjaśnień od ubezpieczonego, co pozwoliło na poprawną wypłatę zasiłku. Nie ma znaczenia, że upłynął termin na wypłatę wynagrodzeń i zasiłków.

Nasza zleceniobiorczyni pobiera jednocześnie zasiłek macierzyński z tytułu poprzedniego zatrudnienia. Jej pracodawca uległ likwidacji, więc po porodzie otrzymuje zasiłek macierzyński od ZUS. Czy w tej sytuacji musimy opłacać składki na ubezpieczenia emerytalno -rentowe od wynagrodzenia ze zlecenia?

Zgodnie z ogólnymi regułami wykonywanie umowy zlecenia jest tytułem ubezpieczeniowym, a od przychodu należy odprowadzać obowiązkowo składki emerytalno-rentowe oraz składkę wypadkową, a składka chorobowa jest dobrowolna. Tytułem ubezpieczeniowym jest również pobieranie zasiłku macierzyńskiego, od którego odprowadza się składki emerytalno-rentowe.

W przypadku gdy dochodzi do zbiegu tych tytułów, trzeba stosować art. 9 ust. 2c ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z nim takie osoby podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego. Mogą one jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych, tytułów.

Zatem w opisywanej sytuacji zleceniodawca nie musi odprowadzać składek na ubezpieczenia społeczne od wynagrodzenia ze zlecenia. Konieczne jest opłacanie składki na ubezpieczenie zdrowotne. Zleceniobiorczyni może jednak złożyć wniosek o odprowadzanie od zlecenia składek emerytalno-rentowych. Wniosek nie może dotyczyć składki chorobowej.

Z końcem stycznia 2025 r. jednemu z naszych pracowników upływa okres wypowiedzenia. Dowiedzieliśmy się, że 6 lutego 2025 r. ma zabieg w szpitalu. Czy pracownik będzie miał prawo do świadczeń chorobowych? Czy mamy w związku z tym jakieś obowiązki?

Ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) przewiduje dwie sytuacje, gdy zasiłek chorobowy przysługuje osobie, która stała się niezdolna do pracy po ustaniu tytułu ubezpieczeniowego (np. rozwiązaniu umowy o pracę). Niezdolność do pracy musi trwać bez przerwy co najmniej 30 dni i powstać:

  • nie później niż w ciągu 14 dni od ustania tytułu ubezpieczenia chorobowego; nie później niż w ciągu 3 miesięcy od ustania tytułu ubezpieczenia chorobowego – w razie choroby zakaźnej, której okres wylęgania jest dłuższy niż 14 dni, lub innej choroby, której objawy chorobowe ujawniają się po okresie dłuższym niż 14 dni od początku choroby.

Zatem niezdolność do pracy stwierdzona od 6 lutego 2025 r. może być podstawą do wypłaty zasiłku chorobowego, jeśli potrwa co najmniej 30 dni. Płatnikiem zasiłku w takiej sytuacji jest ZUS. Płatnik składek musi jednak przekazać do ZUS formularz ZUS Z-3, w którym wykaże świadczenia chorobowe wypłacone pracownikowi w ostatnich miesiącach oraz składniki wynagrodzenia. Podstawę zasiłku również oblicza ZUS. ©℗