Przedsiębiorcy od 2026 roku otrzymają możliwość preferencyjnego naliczania składki zdrowotnej. To oznacza, że osoba prowadząca firmę i rozliczająca się na podatku liniowym, która zarabia 8000 zł miesięcznie, zapłaci 286 zł składki zdrowotnej. Tymczasem pracownik na umowę o pracę z taką samą stawką odda na składkę 621 zł.
– Czy byłoby sprawiedliwe, gdyby pracownik zarabiający 5000 zł na rękę na etacie płacił składkę w wysokości 550 zł, a przedsiębiorca, który zarabia na ryczałcie 25 000 zł płacił składkę zdrowotną równą 318 zł? – pytała retorycznie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz Bąk. Dodała, że nauczycielka czy pielęgniarka na etacie nie może płacić znacznie wyższej składki na NFZ niż lepiej zarabiający przedsiębiorcy.
Sprawdziliśmy, ile wyniesie różnica między wysokością składki zdrowotnej dla pracowników zatrudnionych na etacie, a ile dla przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą.
Składka zdrowotna 2026 – zmiany dla przedsiębiorców
Od 2026 roku nastąpią zmiany w składce zdrowotnej, które oznaczają niższe daniny na Narodowy Fundusz Zdrowia. Co to oznacza i ile wyniesie ta składka?
Wszystko zależy od formy opodatkowania. Osoby rozliczające się według skali podatkowej oraz w formie podatku liniowego i opłacające podatek dochodowy z kwalifikowanych praw własności intelektualnej zapłacą składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Jak czytamy w rządowym komunikacie, taki sposób naliczania składki zdrowotnej będzie dotyczył przedsiębiorców, którzy osiągają w danym miesiącu dochód do wysokości 1,5-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku poprzedniego, włącznie z wypłatami z zysku. Natomiast po przekroczeniu 1,5-krotności przeciętnego wynagrodzenia składka wyniesie dodatkowo 4,9 proc. od nadwyżki ponad 1,5-krotność przeciętnego wynagrodzenia.
Przedsiębiorcy, którzy rozliczają się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych również zapłacą składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Jednak to rozwiązanie będzie dotyczyło tych właścicieli firm, którzy osiągają w danym miesiącu przychód do wysokości 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku poprzedniego, włącznie z wypłatami z zysku, natomiast po przekroczeniu progu 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia składka wyniesie dodatkowo 3,5 proc. od nadwyżki ponad 3-krotność przeciętnego wynagrodzenia.
Osoby korzystające z karty podatkowej jako formy rozliczenia oraz współpracujące z prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą będą zobowiązane do opłacania stałej składki zdrowotnej. Wyniesie ona 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Składka zdrowotna – umowa o pracę czy działalność gospodarcza?
Jak wskazali eksperci GrantThornton, przedsiębiorcy będą mieli teraz bardziej preferencyjne zasady naliczania składki zdrowotnej w porównaniu do pracowników na umowie o pracę, o czym przekonywała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Przykład
Działalność gospodarcza kontra umowa o pracę a składka zdrowotna
Jak wskazują eksperci Grant Thornton, przedsiębiorca płacący liniowy PIT 19 proc. zarabiający 8000 zł miesięcznie zapłaci składkę 286 zł, choć już teraz jego składka była stosunkowo niska, tj. wynosiła 392 zł. Tymczasem składka zdrowotna pracownika na umowie o pracę zarabiającego 8000 zł brutto wynosi obecnie 621 zł.
Jak wynika z opracowania Grant Thornton, do 10 tys. złotych dochodu bez VAT u przedsiębiorców lub przychodu u ryczałtowców stawka składki zdrowotnej wyniesie 286,34 zł. Podczas gdy pracownicy na umowach o pracę zapłacą przy przychodach brutto w wysokości:
- 2000 zł brutto: 155,32 zł,
- 4242 zł brutto: 329,44 zł,
- 5000 zł brutto: 388,31 zł,
- 8000 zł brutto: 621,29 zł,
- 10 000 zł brutto: 776,61 zł.
Przypomnijmy: składka zdrowotna nie zostanie zmieniona dla pracowników. Ich stawka będzie naliczana w 2026 roku w stały sposób, to znaczy, że wyniesie 9 proc. wynagrodzenia brutto. Emeryci natomiast oddadzą 9 proc. swojego świadczenia.