Przepisy, które nie pozwalają łączyć wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego dla osoby opiekującej się niepełnosprawnym członkiem rodziny z pracą zarobkową, nie naruszają konstytucyjnej zasady wolności pracy.
Przepisy, które nie pozwalają łączyć wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego dla osoby opiekującej się niepełnosprawnym członkiem rodziny z pracą zarobkową, nie naruszają konstytucyjnej zasady wolności pracy.
Tak uważa prokurator generalny, który stwierdził przy tym, że ograniczenia dotyczą świadczeniobiorcy jako opiekuna ubiegającego się o wsparcie, a nie jako osoby wykonującej zawód. W stanowisku przesłanym do Trybunału Konstytucyjnego, do którego wpłynęła skarga konstytucyjna w tej sprawie, zaproponował umorzenie postępowania (sygn. akt SK 18/22).
Spór o interpretację przepisów rozpoczął obywatel, który nie zrezygnował z wykonywania doraźnych zleceń, przez co nie dostał tego świadczenia. Po tym, jak Naczelny Sąd Administracyjny odmówił mu prawa do wsparcia, skierował skargę do Trybunału Konstytucyjnego o rozstrzygnięcie, czy art. 17 ust. 1 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 615 ze zm.) jest sprzeczny z art. 65 ust. 1 konstytucji w zakresie, w jakim uzależnia prawo do świadczenia pielęgnacyjnego od rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej. Ten przepis powoduje, że osoba sprawująca opiekę nad niepełnosprawnym nie może podjąć zatrudnienia ani jakiejkolwiek pracy zarobkowej, niezależnie od jej wymiaru czasowego i dochodowego.
Zdaniem skarżącego, art. 65 ust. 1 konstytucji stanowi, że każdemu zapewnia się wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz miejsca pracy. Naruszenia tej wolności upatruje on w tym, że został postawiony w sytuacji, w której z jednej strony może otrzymywać świadczenie pielęgnacyjne, ale ze względu na art. 17 ust. 1 ustawy musi całkowicie zrezygnować z pracy. Z drugiej strony, pozostając aktywny zawodowo, ze względu na konieczność sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem mógłby pracować w bardzo ograniczonym zakresie, przez co uzyskiwałby bardzo niskie dochody bez prawa do wsparcia w postaci świadczenia pielęgnacyjnego. W konsekwencji prowadzi to do naruszenia konstytucyjnej zasady wolności pracy, bo skarżący został pozbawiony możliwości zarobkowania, które mogłoby poprawić jego sytuację ekonomiczną.
Z tym zarzutem nie zgodził się prokurator generalny, który stwierdził, że postępowanie powinno zostać umorzone wobec niedopuszczalności wydania orzeczenia. W jego ocenie zestawienie art. 17 ust. 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych z przywołanym jako wzorcem kontroli konstytucyjnej art. 65 ust. 1 ustawy zasadniczej nie wykazuje związku normatywnego. Zaskarżony przepis nie zawiera bowiem regulacji odnoszących się do wolności wyboru i wykonywania zawodu w rozumieniu przyjętym w dotychczasowym orzecznictwie TK. Prokurator podkreślił, że art. 17 ust. 1 określa tylko jedną z przesłanek nabycia prawa do świadczenia pielęgnacyjnego, polegającą na niepodejmowaniu lub rezygnowaniu z zatrudnienia bądź innej pracy zarobkowej przez opiekuna zajmującego się osobą niepełnosprawną. Prokurator generalny dodał, że z tego przepisu nie można wyprowadzić jakiejkolwiek normy odnoszącej się do dostępu lub zasad wykonywania zawodu czy też sytuacji opiekuna jako osoby wykonującej zawód. Zwrócił przy tym uwagę, że świadczenie pielęgnacyjne przysługuje tylko wtedy, gdy niepodejmowanie lub rezygnacja z zatrudnienia wynika z całkowitej faktycznej niemożności wykonywania przez opiekuna pracy zarobkowej ze względu na charakter i zakres sprawowanej opieki. Osoba spełniająca wymogi uprawniające do świadczenia pielęgnacyjnego nie dokonuje więc wyboru między dochodem z pracy w ograniczonym wymiarze a tą formą wsparcia.
W efekcie, zdaniem prokuratora generalnego, niezależnie od tego, jaką decyzję podejmie opiekun – czy będzie pracował i tym samym nie uzyska prawa do świadczenia pielęgnacyjnego lub je utraci, czy nie będzie pracował i będzie pobierał pieniądze za sprawowanie opieki – to jej skutki zawsze będą dotyczyć uprawnienia do świadczenia pielęgnacyjnego, czyli określonej formy pomocy ze strony władz publicznych, a nie wolności pracy. Dlatego dokonywany przez niego własny rachunek opłacalności i oceny preferencji nie ma charakteru prawnej ingerencji w konstytucyjną wolność pracy. ©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama