Utrzymanie niekorzystnego sposobu waloryzacji dla osób, które przeszły na emeryturę w czerwcu w latach 2009-2019 prowadzi do niesprawiedliwego potraktowania tych emerytów i narusza konstytucyjną zasadę sprawiedliwości społecznej - ocenił RPO Marcin Wiącek w stanowisku dla TK.

Zamieszczone we wtorek na stronie Biura RPO stanowisko rzecznika praw obywatelskich Marcina Wiącka odnosi się do skierowanego w maju br. przez elbląski sąd pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego. Pytanie to stanowi kolejną odsłonę sporu o tzw. emerytury czerwcowe osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r., uprawnionych do emerytur z nowego systemu emerytalnego.

Jak bowiem wskazywano, złożenie wniosku o emeryturę w miesiącu czerwcu skutkowało niższym wymiarem emerytury w porównaniu do takich wniosków złożonych w pozostałych jedenastu miesiącach roku.

Istota tego skomplikowanego problemu - jak przypomniał RPO - polegała na tym, że "w przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu danego roku, kwota składek poddana ostatniej waloryzacji rocznej nie podlegała dodatkowym waloryzacjom kwartalnym, gdyż została już zwaloryzowana rocznie za poprzedni rok od dnia 1 czerwca roku, w którym został zgłoszony wniosek o emeryturę". Prowadziło to do różnic w wysokościach między "emeryturami czerwcowymi" i pozostałymi, z niekorzyścią dla tych pierwszych.

Problem ten dostrzegł ustawodawca i na mocy uchwalonej w 2021 r. nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wprowadzono inny sposób waloryzacji składek oraz kapitału początkowego dla osób, które występują o emeryturę w czerwcu. Zdecydowano, że "w przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu danego roku waloryzacji składek dokonuje się w taki sam sposób, jak przy ustalaniu wysokości emerytury w maju danego roku, jeżeli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego".

Wówczas, podczas prac nad nowelizacją, odrzucone zostały poprawki zgłoszone przez opozycję. Zakładały one m.in. możliwość przeliczenia emerytur czerwcowych według nowych zasad dla osób, które nabyły prawo do emerytury w czerwcu od 2009 r. do 2019 r. Jak więc zauważył RPO - Sejm poprawił przepisy co do "czerwcowych emerytur", ale tylko na przyszłość, pomijając osoby, którym tak ustalano świadczenia wcześniej.

O ten problem, na kanwie jednej z rozpatrywanych spraw, zapytał również TK Sąd Okręgowy w Elblągu, a do sprawy przyłączył się RPO. "Rozwiązując ten problem w 2021 r., ustawodawca nie przewidział możliwości ustalenia wysokości emerytury na nowo, z uwzględnieniem zmian dotyczących sposobu waloryzacji składek emerytalnych oraz kapitału początkowego, dla tych świadczeniobiorców, którym w latach 2009-2019 wysokość emerytury ustalono w czerwcu. Brak takiej regulacji prowadzi do naruszenia zasady równości w prawie do zabezpieczenia społecznego oraz zasady sprawiedliwości społecznej" - podkreślił Rzecznik.

W ocenie Wiącka wprowadzenie korzystniejszych zasad waloryzacji "emerytur czerwcowych" tylko dla osób, które kończyły lub kończyć będą aktywność zawodową po 31 maja 2021 r. z pominięciem tych, którzy na emerytury przechodzili wcześniej – w czerwcu, ale w latach 2009-2019 - jest nieproporcjonalne.

Co prawda - jak przypomniał RPO - jedną z wartości, do których odwołuje się także TK, jest "równowaga budżetowa". "Utrzymanie równowagi finansowej Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ma znaczenie dla stabilności obecnego systemu. RPO nie znalazł jednak analiz, prezentujących rzetelne wyliczenie skutków finansowych kosztów przeliczenia zaniżonych świadczeń emerytalnych, przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019" - wskazano w stanowisku Wiącka.

Jedynie z danych szacunkowych przedstawionych ponad rok temu na sejmowej komisji wynikało, że "koszt przeliczenia zaniżonych świadczeń z lat 2009-2019 wynosi ok. 2,5 mld zł, a wypłata wyrównania zwiększyłaby koszty o dodatkowe 2 mld zł".

Jednak, jak zauważył ponadto RPO, dokonując nowelizacji, ustawodawca wykazał się niekonsekwencją. Nowelizacja ta bowiem - w zamierzeniu skierowana "na przyszłość" - weszła w życie 18 września 2021 r., ale objęła korzystniejszymi regulacjami emerytów czerwcowych z 2021 r. Kwestię "emerytów czerwcowych" z roku 2020 wcześniej rozwiązano incydentalnie.

W związku z tym, według RPO, znowelizowany przepis w zakresie, w jakim nie przyznaje prawa do korzystniejszego obliczenia emerytury osobom, którym emeryturę przyznano w miesiącu czerwcu w latach 2009-2019 - jest niekonstytucyjny.

Stanowiska do tego pytania elbląskiego sądu powinni przedstawić jeszcze TK Prokurator Generalny oraz Sejm. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ itm/