Choć kolejne dodatkowe roczne świadczenie dla seniorów nie zostało ujęte w projekcie ustawy budżetowej na 2023 r., rząd nie wyklucza, że zostanie ono wypłacone po raz kolejny. Tak wynika z wypowiedzi przedstawicieli strony rządowej na ostatnim posiedzeniu zespołu ws. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego (RDS).

Był na nim omawiany projekt budżetu na przyszły rok, który został jednogłośnie skrytykowany przez partnerów społecznych za zbyt optymistyczne założenia i brak kluczowych informacji m.in. właśnie w kwestii czternastej emerytury.
– Czy kolejne dodatkowe roczne świadczenie zostanie wypłacone także w przyszłym roku? – dopytywała Katarzyna Pietrzak z OPZZ.
Podobne pytania miał także dr Antoni Kolek z Pracodawców RP. – Jeżeli „14” ma zostać wypłacona, to chciałbym wiedzieć, skąd będą pochodzić pieniądze. To istotny koszt, więc taka informacja ma istotny wpływ na finanse publiczne – wskazywał.
W odpowiedzi na te wątpliwości Sebastian Skuza, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, przekonywał, że projekt ustawy budżetowej na 2023 r. nie jest dokumentem ostatecznym, dlatego jest obecnie konsultowany z partnerami społecznymi. – W kwestii 14. emerytury przypominam, że w projekcie budżetu na 2022 r. również nie została ona zapisana, a jest w tym roku wypłacana. W razie konieczności podejmiemy odpowiednie działania – mówił.
Podobne deklaracje usłyszeliśmy od Barbary Sochy, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. – Na razie 14. emerytury w projekcie nie ma, ale to może się zmienić – mówiła.
Antoni Kolek krytykuje takie podejście. – To zapewne celowe działanie i „14” zostanie wypłacona także w przyszłym roku. Teraz jest schowana, ale rząd najprawdopodobniej wykorzysta ją do celów politycznych w roku wyborczym. Takie działania wpływają niestety na jakość polityki gospodarczej – wskazuje.
Tegoroczna wypłata 14. emerytur ruszyła 25 sierpnia. Przelewy otrzymało wówczas 1,6 mln emerytów i rencistów. 1 września świadczenie wypłacono blisko 1 mln świadczeniobiorców. W następnych dniach ZUS wypłaci kolejne środki z tego tytułu. Łącznie ma ono trafić do 9 mln emerytów i rencistów.
Przypomnijmy, że „14” jest wypłacana w wysokości najniższej emerytury obowiązującej po marcowej waloryzacji (w tym roku 1338,44 zł brutto). Przysługuje ona osobom, które mają prawo do jednego ze świadczeń długoterminowych, czyli pobierającym emerytury i renty w systemie powszechnym, emerytury i renty rolników, służb mundurowych, emerytury pomostowe, świadczenia i zasiłki przedemerytalne, renty socjalne, strukturalne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, rodzicielskie świadczenia uzupełniające oraz renty inwalidów wojennych i wojskowych.
Czternastka jest uzależniona od kryterium dochodowego wynoszącego w tym roku 2,9 tys. zł, a pełną kwotę dostaną jedynie osoby, których świadczenie podstawowe nie przekraczało tej sumy.