Przedsiębiorcy, którym ustało dobrowolne ubezpieczenie chorobowe przed 1 grudnia 2021 r., nie stracą ciągłości, jeśli do końca czerwca tego roku złożą do ZUS wniosek o wyrażenie zgody na opłacenie składek po terminie
Przedsiębiorcy, którym ustało dobrowolne ubezpieczenie chorobowe przed 1 grudnia 2021 r., nie stracą ciągłości, jeśli do końca czerwca tego roku złożą do ZUS wniosek o wyrażenie zgody na opłacenie składek po terminie
Przypomnijmy, że z początkiem roku weszły w życie ważne, także dla osób prowadzących działalność gospodarczą, zmiany dotyczące ubezpieczenia chorobowego. Wprowadziła je nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2021 r. poz. 1621).
Nowe przepisy zniosły zasadę ustawania z mocy prawa dobrowolnych ubezpieczeń społecznych, w tym chorobowego, na skutek nieopłacenia składek w terminie. Objęcie dobrowolnym ubezpieczeniem (w tym chorobowym) lub jego ustanie następuje teraz nie wcześniej, niż płatnik złoży w ZUS zgłoszenie lub wyrejestrowanie. Oznacza to, że nie jest już możliwe objęcie ubezpieczeniami na podstawie tzw. wniosku dorozumianego, gdy składki za dany miesiąc były rozliczone i opłacone w ustawowym terminie. W konsekwencji, od dnia przystąpienia do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego do momentu złożenia wniosku o wyrejestrowanie, składki z tego tytułu są należne i dochodzone przymusowo. Innymi słowy, nieterminowe opłacenie należności nie jest już przyczyną ustawania ubezpieczeń.
- W takiej sytuacji nie trzeba będzie też składać wniosków o wyrażenie zgody na opłacenie składek po terminie - tłumaczy Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS.
Organ rentowy zwraca uwagę, że zmianę tę należało stosować już od grudnia 2021 r. Oznacza to, że dobrowolne ubezpieczenie chorobowe nie ustało, jeśli składka za grudzień 2021 r. (której termin płatności przypadał w styczniu 2022 r.) była opłacona po terminie albo nie została uregulowana.
Dłużnicy w gorszej sytuacji
Problem mogą mieć jednak osoby, których ubezpieczenia dobrowolne ustały przed grudniem 2021 r. (czyli nie byli nimi objęci np. już w listopadzie ub.r.).
- W ich przypadku terminowe opłacanie składek obecnie nic nie daje. Ubezpieczenie ustało. Przepisy już jednoznacznie nie pozwalają zrównać dokonania zapłaty ze zgłoszeniem, więc dokonywane wpłaty stają się nadpłatą. Takie osoby co do zasady muszą ponownie zgłosić się do ZUS, ale zostaną objęte ubezpieczeniem dopiero od dnia zgłoszenia (na dokumencie ZUS ZUA - red.) - wyjaśnia dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji UW.
Jest jeszcze inna możliwość. - Osobom prowadzącym działalność gospodarczą, którym przed 1 grudnia 2021 r., a w szczególności w listopadzie ub.r., na skutek nieterminowych lub niepełnych wpłat ustało dobrowolne ubezpieczenie chorobowe, ale w kolejnych miesiącach opłacały one składki na ten cel, ustawodawca dał czas na złożenie wniosku (wniosek US-9) o wyrażenie zgody na przywrócenie terminu na przelew należności w nieprzekraczalnym terminie do 30 czerwca 2022 r. - wyjaśnia Paweł Żebrowski. Jeżeli taki przedsiębiorca dostanie z organu rentowego zgodę, zachowa ciągłość ubezpieczeń. - Dzięki temu nie będzie musiał zgłaszać się od nowa do dobrowolnego ubezpieczenia i czekać 90 dni na możliwość skorzystania z zasiłku chorobowego - tłumaczy.
Co w sytuacji, gdy terminu nie dopełni? - Niezłożenie wniosku o przywrócenie terminu opłacenia składek, np. za listopad 2021 r. w terminie do 30 czerwca br., będzie skutkowało definitywnym zerwaniem ubezpieczenia chorobowego i brakiem prawa do świadczeń. Nawet w sytuacji, gdy później - choćby przez kilka lat - taka osoba opłacała składki na ubezpieczenie chorobowe w terminie i w prawidłowej wysokości, lecz brakowało ponownego zgłoszenia do ubezpieczenia chorobowego. Jeżeli dowiedziawszy się o problemie np. w lipcu, złożyłaby stosowny formularz o objęcie ubezpieczeniem chorobowym, to będzie obowiązywał ją 90-dniowy okres wyczekiwania na zasiłek - wyjaśnia dr Lasocki. Uspokaja jednocześnie, że składki takiej osoby nie przepadną, ale zostaną zaliczone jako nadpłata.
- Natomiast prawdziwy problem powstanie, jeżeli ktoś w nieświadomości będzie je opłacał przez dłuższy okres, a ubezpieczeniu i tak nie będzie podlegał. Przykładowo kobieta, która w 2023 r. będzie ubiegać się o zasiłek macierzyński, może się dowiedzieć, np. wskutek kontroli, że on jej nie przysługuje, bo w listopadzie 2021 r. miała zaległości składkowe - wskazuje ekspert.
- Gdybym był przedsiębiorcą opłacającym składki na ubezpieczenie chorobowe, to z przezorności zgłosiłbym dziś wyrejestrowanie z chorobowego i zarejestrował się od jutra. Wówczas nie traciłbym niczego jako potencjalny świadczeniobiorca (taka osoba nie zostałaby objęta m.in. okresem wyczekiwania ze względu na regulację zawartą w art. 4 ust. 2 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa - red.), a ewentualne niedopłaty z poprzednich okresów nie byłyby tak groźne - dodaje dr Lasocki. Przyznaje jednak, że skorzystanie z zaproponowanej przez niego opcji bezpiecznej wywołałoby lawinę dodatkowej pracy w ZUS.
Na tym nie koniec?
Zdaniem Łukasza Kozłowskiego z Federacji Przedsiębiorców Polskich rezygnacja z zasady ustawania z mocy prawa dobrowolnych ubezpieczeń społecznych jest krokiem w dobrym kierunku. - Od lat przedsiębiorcy postulowali wprowadzanie takich rozwiązań - zauważa.
Podobnego zdania jest dr Lasocki, chociaż jego zdaniem można to było zrobić lepiej. - Obecnie te rozwiązania sprawdzą się w stosunku do osób, które mają drobne długi. Przedsiębiorcy, których biznes upadł np. wskutek przerwania globalnych łańcuchów dostaw, nie tylko stracą firmę, ale w wyniku niedopłaty nie otrzymają choćby minimalnej pomocy w razie podupadnięcia na zdrowiu - wskazuje. Dlatego w jego ocenie lepszym rozwiązaniem - bo niewątpliwie zgodnym z konstytucją - byłoby potrącanie należności składkowych z wypłat świadczeń przy zostawieniu jakiejś minimalnej kwoty.
Łukasz Kozłowski zwraca z kolei uwagę na małe zainteresowanie przedsiębiorców opłacaniem składek na ubezpieczenie chorobowe. Jednak według niego zmiany w tej kwestii nie są potrzebne. - Tak długo jak nie mamy w planach ujednolicania zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym ze wszystkich tytułów, ubezpieczenie chorobowe dla prowadzących firmy powinno być dobrowolne -przekonuje. ©℗
/>
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama