ZUS może odebrać takiemu lekarzowi prawo do wystawiania zwolnień, nawet jeśli ubezpieczony rzeczywiście był chory. Zasiłku nie trzeba będzie jednak w takim przypadku zwracać.

Wykonywanie zawodu lekarza nie oznacza automatycznego prawa do orzekania o niezdolności do pracy i wystawiania zaświadczeń. ZUS takie uprawnienie może także odebrać. Jak wynika z art. 60 ust. 1 pkt 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w wystawianiu zaświadczeń lekarskich, w szczególności gdy zaświadczenie lekarskie zostało wystawione:
  • bez przeprowadzenia bezpośredniego badania ubezpieczonego,
  • bez udokumentowania rozpoznania stanowiącego podstawę orzeczonej czasowej niezdolności do pracy,
‒ ZUS może decyzją takie upoważnienie cofnąć na okres nieprzekraczający 12 miesięcy.
Z przepisu nie wynika jednak, aby przy podejmowaniu decyzji ZUS musiał podważać także zasadność wystawienia zwolnienia lekarskiego – do cofnięcia upoważnienia wystarczą jedynie (powtarzające się) uchybienia formalne. To, że ubezpieczony był rzeczywiście chory, a lekarz np. przedłużył mu tylko okres zwolnienia na prośbę rodziny, nie ma znaczenia.
Skargę kasacyjną w tej sprawie rozpatrywał Naczelny Sąd Administracyjny (wyrok z 8 czerwca 2021 r., sygn. akt II OSK 1352/19). Lekarz kwestionował odebranie mu upoważnienia do wystawiania zwolnień, argumentując, że pacjent rzeczywiście był chory. ZUS taką decyzję jednak wydał, bo lekarz nie przeprowadził bezpośredniego badania. Organ rentowy nie kwestionował przy tym, że ubezpieczony był rzeczywiście niezdolny do pracy. Potwierdzała to zgromadzona dokumentacja medyczna.
ZUS wyjaśnił, że stronami tego rodzaju postępowania nie są pacjenci, ponieważ nieprawidłowość stwierdzone w tej sprawie dotyczą naruszenia zasad wystawiania zaświadczeń, nie mają jednak wpływu na ocenę ich zasadności. Nie ma podstawy prawnej do żądania zwrotu od pacjenta wypłaconego świadczenia.
Zarówno wojewódzki sąd administracyjny, jak i NSA uznały decyzję za prawidłową. NSA podkreślił, że art. 60 ust. 1 pkt 1 ustawy zasiłkowej opiera się na uznaniu administracyjnym, a więc, że organ może albo zastosować sankcję przewidzianą w przepisie, albo od niej odstąpić, biorąc pod uwagę interes społeczny i słuszny interes obywateli. Sądowa kontrola opartej na nim decyzji sprowadza się właśnie do zbadania, czy zaskarżona decyzja nie nosi cech dowolności, a organ, wydając ją, ustalił i rozważył okoliczności istotne dla sprawy.
Podstawa prawna
• art. 60 ust. 1 pkt 1 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1133)