Ubezpieczony, który spełnił warunki do otrzymania emerytury w wieku powszechnym, ma prawo do emerytury z ZUS liczonej kapitałowo.
Wczoraj Sąd Najwyższy odpowiedział na pytanie prawne postawione przez sąd apelacyjny. Dotyczyło ono tego, czy osoba mająca ustalone wcześniejsze świadczenie na podstawie art. 29 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 z późn. zm.) może ubiegać się o emeryturę kapitałową na podstawie art. 55. Zgodnie z tym przepisem z takiej możliwości mogą skorzystać wyłącznie osoby, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny, mają wymagany staż ubezpieczeniowy oraz dodatkowo złożyły wniosek o ustalenie świadczenia po 31 grudnia 2008 r.
Wątpliwości powstały w czasie rozpatrywania odwołania ubezpieczonego. W 2012 r., posiadając wysokie dochody z pracy, wystąpił do ZUS o ustalenie emerytury na zasadach kapitałowych. Określone w ten sposób świadczenie byłoby wyższe od tego naliczonego na starych zasadach o prawie 1 tys. zł miesięcznie. ZUS jednak odmówił. Uznał bowiem, że z prawa do ustalenia emerytury na takich zasadach mogą skorzystać wyłącznie osoby, które po raz pierwszy po 31 grudnia 2008 r. wystąpiły z wnioskiem o ustalenie jej wysokości.
Zainteresowany odwołał się do sądu pracy. W czasie postępowania ustalono, że ubezpieczony, urodzony przed 31 grudnia 1948 r., po raz pierwszy złożył wniosek o świadczenie 7 stycznia 2009 r. ZUS w tej sprawie wydał decyzję, przyznając prawo do emerytury, poczynając od początku 2009 r. Wypłata została jednak zawieszona ze względu na to, że zainteresowany nadal pracował. Dopiero po ukończeniu 65. roku życia złożył wniosek o przyznanie świadczenia na nowych, kapitałowych zasadach.
Sąd I instancji uznał, że ZUS ma rację, odmawiając mu prawa do wyższej wypłaty.
Ubezpieczony złożył apelację od niekorzystnego dla siebie wyroku. Sąd uznał, że sprawa wymaga zbadania przez Sąd Najwyższy.
– ZUS nie ma prawa stawiać dodatkowych warunków osobom ubiegającym się o emerytury – przekonywała Agata Pijanowska-Zdyb, adwokat z Gdańska.
Sędziowie SN zgodzili się z takim stanowiskiem. Uznali, że osoba, która spełniła wszystkie przewidziane przepisami warunki, ma prawo do kapitałowej emerytury. Jej uzyskanie nie jest uzależnione od tego, czy ubezpieczony składa pierwszy wniosek o świadczenie.
Wyższe świadczenie nie zależy od tego, czy ubezpieczony złożył wniosek o jego przyznanie po raz pierwszy
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 4 lipca 2013 r., sygn. akt II UZP 4/13.