ZUS ma obowiązek ustalenia górnikowi prawa do emerytury obliczonej na podstawie kapitału zgromadzonego na koncie, jeśli zainteresowany spełnił ustawowe wymagania. Tak uznał Sąd Najwyższy, rozpatrując sprawę na posiedzeniu niejawnym.



Powodem zajęcia się sprawą była kasacja zakładu. Organ rentowy nie zgodził się bowiem z wyrokiem sądu apelacyjnego przyznającym mężczyźnie pracującemu w kopalni prawa do wyższej emerytury obliczonej na podstawie nowych zasad. Spór zaczął się 29 sierpnia 2014 r. Tego dnia zakład odmówił zainteresowanemu przeliczenia emerytury na podstawie art. 55 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 887 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem ubezpieczony ma prawo do przeliczenia emerytury na podstawie kapitału początkowego oraz składek zgromadzonych na koncie emerytalnym, jeśli w ten sposób obliczone świadczenie jest wyższe niż ustalone na starych zasadach z tzw. częścią socjalną. Z takiej możliwości mogą jednak skorzystać tylko te osoby, które po przejściu na wcześniejszą emeryturę nadal były aktywne zawodowo. Co więcej, to rozwiązanie jest przeznaczone wyłącznie dla tych, którzy złożyli wniosek po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego. Taki dokument musiał jednak trafić do ZUS po 31 grudnia 2008 r., kiedy to wprowadzono przepisy umożliwiające ustalenie emerytury kapitałowej.
Z dokumentacji ubezpieczeniowej wynikało, że wnioskodawca (ur. w 1940 r.) w 1996 r. otrzymał wcześniejszą emeryturę ustaloną na podstawie ustawy z 1 lutego 1983 r. o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin (t.j. Dz.U. z 1995 r. nr 30, poz. 154 ze zm.). Zainteresowany ukończył 65 lat w 2010 r., spełniając tym samym warunki do nabycia prawa do emerytury w powszechnym wieku emerytalnym. Jednak nie złożył wówczas wniosku o przeliczenie świadczenia. Zrobił to dopiero 8 października 2012 r. W dokumencie tym wskazał, że ukończył wymagany wiek i jednocześnie po nabyciu uprawnień emerytalnych kontynuował pracę. ZUS wyliczył nową emeryturę, lecz na podstawie emerytury górniczej. Zainteresowany ponownie złożył wniosek o przeliczenie wypłaty w sierpniu 2014 r. Wskazał w nim, że chce, aby jego świadczenie było liczone po nowemu. Organ rentowy jednak odmówił. Uznał bowiem, że zainteresowany wniosek o emeryturę złożył przed 31 grudnia 2008 r., więc nie ma prawa skorzystać z możliwości ustalenia świadczenia kapitałowego. A to w tym przypadku było wyższe.
Sprawa trafiła do sądu I instancji, który przyznał rację byłemu górnikowi. ZUS jednak się odwołał do sądu II instancji, ale także przegrał w tym przypadku. Organ rentowy złożył więc kasację od tego wyroku, ale i ona nie została uwzględniona. Sędziowie SN, oddalając ją, zwrócili uwagę, że górnik po przyznaniu wcześniejszej emerytury nadal pracował zawodowo. Spełnił też warunek wystąpienia o przeliczenie emerytury już po 2008 r. Tym samym zainteresowany spełnił już wszystkie wymogi potrzebne do ubiegania się o emeryturę na podstawie art. 55 ustawy emerytalnej. I ZUS ma obowiązek takiego przeliczenia, niezależnie od tego, na jakiej podstawie przyznano prawo do emerytury.
ORZECZNICTWO
Wyrok SN z 16 maja 2017 r., sygn. akt II UK 219/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia