„Podpisanie przez Ministra Środowiska aneksu do Planu Urządzenia Lasu, który umożliwia wielokrotne zwiększenie wyrębu drewna w Puszczy Białowieskiej, narusza unijne prawo.” - mówi Agata Szafraniuk, prawnik z Fundacji ClientEarth. Wczoraj prawnicy wysłali list do ministra Szyszko,w którym zwracają uwagę, że podpisanie dokumentu jest niezgodne z prawem i apelują do niego o wycofanie się z tej decyzji.

Mimo iż minister Szyszko ogłosił już prawie tydzień temu, że podpisze aneks do Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Białowieża, co umożliwi natychmiastowe wejście z piłami do Puszczy Białowieskiej, ministerstwo, jak dotąd, nie upubliczniło tego dokumentu. Nieznane są jego szczegółowe zapisy – ile dokładnie drzew ma być ciętych i gdzie. „Kilkukrotne zwiększenie wycinki na terenie obszaru Natura 2000, niezależnie od szczegółów tej decyzji, bez przeprowadzenia odpowiedniej oceny, jest naruszeniem prawa unijnego. Uważamy, że pan Minister powinien wycofać się z tego rozsztrzygnięcia zanim rozpocznie się wycinka i będzie za późno.” – stwierdza dr Marcin Stoczkiewicz, prawnik ClientEarth.

Cała Puszcza jako teren unikalny pod względem przyrodniczym, jest objęta programem Natura 2000, który chroni najcenniejsze dla Unii Europejskiej gatunki i ekosystemy. Prawnicy w liście wysłanym do Ministra zwracają uwagę, że każde działanie, wobec którego istnieje jakakolwiek obawa, że może mieć negatywne skutki na obszar Natura 2000, musi zostać poddane odpowiedniej procedurze oceny. Ocena ta bada wpływ na integralność obszaru Natura 2000, co oznacza, że brane są pod uwagę nie tylko działania, które mają bezpośredni negatywny wpływ na chronioną przyrodę (np. wycinka drzew, na których gniazdują chronione ptaki), ale również te, które mogą pośrednio wpływać na stan ochrony najcenniejszych gatunków i ekosystemów. „W rozumieniu prawa unijnego integralność obszaru Natura 2000 jest traktowana więc bardzo szeroko i nie mamy wątpliwości, że w tym przypadku odpowiednia ocena powinna być przeprowadzona”. – dodaje Szafraniuk .

Brak oceny jest dla Komisji wystarczającym powodem, by pozwać Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Może to pociągnąć za sobą kary finansowe za naruszenie prawa unijnego.