Nie brakuje nam młodych, ambitnych, dobrze wykształconych i kreatywnych ludzi, którzy chcą coś wnieść do dyskusji o technologiach przyszłości. O rozwiązaniach, które mają przyczyniać się do rozwoju gospodarczego i poprawy jakości życia, ale też być odpowiedzią na problemy, które przyniósł dotychczasowy postęp. I to jest idea, która najmocniej przyświeca naszemu konkursowemu przedsięwzięciu.

Osobiście najwyżej oceniałem te prace, które są czymś więcej niż opisem dotychczasowych badań i ich rezultatów, porządkującym naszą wiedzę na dany temat.

ikona lupy />
Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny DGP / Fot. materiały prasowe

Dostaliśmy wiele opracowań z komponentem teoretycznym i praktycznym. Autorzy stawiali hipotezy, zgłębiali literaturę, prowadzili własne badania, wyciągali interesujące wnioski. Brali pod uwagę efektywność proponowanych rozwiązań i analizowali możliwość ich zastosowania w gospodarce. Na takim ujęciu bardzo nam zależało. Sądzę, że wiele prac i badań będzie kontynuowanych. Niektóre mogą, a nawet powinny wzbudzić zainteresowanie biznesu. Rezultaty pierwszego konkursu są bardzo optymistyczne - zarówno dla polskiej nauki, jak i dla polskiej gospodarki. Muszę też przyznać, że bardzo wiele materiałów czytałem po prostu z ogromnym zainteresowaniem i z przyjemnością.

Przypomnę, że Dziennik Gazeta Prawna organizuje od wielu lat konkurs „Eureka! DGP - odkrywamy polskie wynalazki”. Biorą w nim udział uczelnie, instytuty badawcze, jednostki naukowe PAN oraz sieci badawcze. To jest doskonała okazja do analizy najlepszej polskiej myśli naukowej, która może służyć gospodarce i społeczeństwu. Projekt 3W jest naturalnym dopełnieniem tego przedsięwzięcia. W pierwszym przypadku przyglądamy się efektom pracy wybitnych naukowców, w drugim - efektom pracy tych, którzy do tego grona aspirują i którzy zapewne w wielu przypadkach niebawem w tym gronie się znajdą.