Na podstawie ustaleń Sztabu przekazujemy rekomendacje m.in. o niekąpaniu się w rzece Ner oraz o niepojeniu w niej zwierząt - podał wojewoda wielkopolski po posiedzeniu sztabu kryzysowego. Marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber wydał natomiast zakaz wędkowania na tym terenie na okres dwóch tygodni.

W sobotę wojewoda wielkopolski Michał Zieliński zwołał posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego dotyczące zjawiska śniętych ryb w rzece Ner. W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele KW Policji oraz Straży Pożarnej, a także 12. Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Obecni byli też reprezentanci Wód Polskich, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii i Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

"Pozostaję w kontakcie ze służbami i koordynuję ich działania. Chciałbym podkreślić, że nie ma powodów do paniki, a sytuacja jest pod stałą kontrolą" – podkreślił po sobotnim posiedzeniu wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.

"Na podstawie ustaleń Sztabu przekazujemy rekomendacje o niekąpaniu się w rzece Ner oraz o niepojeniu w niej zwierząt, a także o wstrzymaniu się od połowu ryb i wszelkiej aktywności rekreacyjnej. Nasze działania mają charakter prewencyjny, podejmujemy je w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców regionu" – zaznaczył wojewoda.

Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu (WUW) poinformował w sobotę wieczorem, że w związku ze wzmożonym monitoringiem stanu wód w rzekach województwa wielkopolskiego, delegatura WIOŚ w Koninie na wysokości m. Dąbie (pow. kolski) pobrała próbki wody z rzeki Ner wpływającej na teren wielkopolski z kierunku województwa łódzkiego.

"Działanie spowodowane było wystąpieniem zjawiska śniętych ryb. Z przeprowadzonych oględzin nie odnotowano widocznych zmian na rzece, a podstawowe parametry mieszczą się w granicach normy" – wskazano.

WUW poinformował, że prowadzone są szczegółowe badania, o których wynikach odpowiednie służby będą informować na bieżąco. W działania zaangażowana jest także Państwowa Straż Rybacka z terenu całego województwa.

"Państwowa Straż Pożarna postawiła zaporę na rzece Ner na wysokości miejscowości Rzuchów – w ciągu ostatnich godzin nie odnotowano przypadków gromadzenia się na niej śniętych ryb. Wszystkie ujęcia wody zlokalizowane w pobliżu rzeki Ner są codziennie badane przez służby sanitarne" – zaznaczono.

Dodano, że Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu pozostaje we współpracy ze swoim odpowiednikiem w województwie łódzkim, a także z Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kole.

Ner to rzeka przepływająca przez województwa łódzkie i wielkopolskie, stanowiąca dopływ Warty.

Znaczą liczbę śniętych ryb znaleziono na granicy powiatów poddębickiego i łęczyckiego (woj. łódzkie). W związku z tą sytuacją, posiedzenie sztabu kryzysowego zwołane zostało w sobotę także przez wojewodę łódzkiego.(PAP)

autor: Anna Jowsa

RCB rozszerza alert o powiat kolski

Po znalezieniu śniętych ryb w Nerze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert także do mieszkańców powiatu kolskiego (Wielkopolskie). Wcześniej ostrzeżenia skierowano do dwóch łódzkich powiatów – łęczyckiego i poddębickiego. RCB apeluje, by nie wchodzić do Neru, nie korzystać z wody z tej rzeki i słuchać komunikatów.

W sobotę w komunikacie rzeczniczka prasowa wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska przekazała w komunikacie, że śnięte ryby w korycie Neru zaobserwowali mieszkańcy i zgłosili tę sytuację na numer alarmowy.

"Wojewoda łódzki wydał polecenie dla Państwowej Straży Pożarnej i Policji sprawdzenia całego koryta rzeki w woj. łódzkim. Państwowa Straż Pożarna i Policja podjęły działania w celu zidentyfikowania i oceny skali zjawiska" – przekazała Zalewska.

"W związku z tym, że nie są znane jeszcze wyniki i przyczyna tego zjawiska, a na tak małej rzece jest to zjawisko niepokojące, po posiedzeniu sztabu kryzysowego wojewoda wydał rekomendacje, by nie zbliżać się w tej chwili do koryta rzeki, nie wypasać w jej pobliżu zwierząt oraz nie korzystać z wody do żadnych celów, również rolniczych" – podano.

Marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber wydał zakaz wędkowania na tym terenie na okres dwóch tygodni. (PAP)

Autor: Karol Kostrzewa