Bezczynność kolejnych ministrów sprawiła, że przez prawie trzy lata polski rząd nie wykonał wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Puszczy Białowieskiej. W obliczu grożących Polsce kar finansowych Ministerstwo Klimatu i Środowiska zamierza podpisać nowe aneksy do planów urządzenia lasu dla puszczańskich nadleśnictw. To desperackie działanie na ostatnią chwilę, które nie rozwiąże problemu – komentuje Koalicja Kocham Puszczę.

Komisja Europejska wezwała polski rząd do niezwłocznego wykonania wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Puszczy Białowieskiej. Oznacza to, że Polska musi usunąć z obiegu prawnego niezgodny z prawem aneks do Planu urządzenia lasu dla Nadleśnictwa Białowieża z 2016 roku oraz wdrożyć środki, które zapewnią skuteczną ochronę gatunków i siedlisk Puszczy Białowieskiej.

W odpowiedzi na żądanie Komisji wiceminister środowiska Edward Siarka zadeklarował, że zamierza podpisać nowe aneksy dla puszczańskich nadleśnictw. Jest to nie tylko niepotrzebne z punktu widzenia orzeczenia Trybunału, ale przede wszystkim wprowadza kolejne zagrożenia dla przyrody Puszczy Białowieskiej.

Po pierwsze, aneksy są źle przygotowane – zostały oparte na niewłaściwie opracowanej i nieaktualnej inwentaryzacji przyrodniczej, która w wielu miejscach znacznie zaniża liczebność chronionych gatunków lub takie gatunki kompletnie pomija. Nie da się prowadzić dobrych dla przyrody działań, jeśli ignoruje się istnienie rzadkich i chronionych gatunków oraz opiera się działania na nieaktualnych danych.

Po drugie, aneksy zakładają dotkliwe ingerencje w wielu miejscach Puszczy, również tych, które naturalnie zaczęły się regenerować po intensywnych cięciach z 2017 roku. Ponadto we wszystkich trzech nadleśnictwach zaplanowano wyręby w drzewostanach o wysokim stopniu naturalności. Tymczasem, dla prawidłowej ochrony, te obszary powinny być wyłączone z wyrębów. Również założenia Europejskiego Zielonego Ładu, do którego coraz większą wagę przykłada Komisja Europejska, obligują nas do zachowania drzewostanów starych i naturalnych.

Podpisanie aneksów będzie też oznaczać kolejne problemy z UNESCO. Ta instytucja od lat wymaga od Polski przygotowania tzw. Zintegrowanego Planu Zarządzania dla Puszczy Białowieskiej jako Obszaru Światowego Dziedzictwa przed wprowadzaniem jakichkolwiek innych dokumentów planistycznych. Co więcej, negatywnie zaopiniowała prognozy oddziaływania na środowisko przedmiotowych planów.

Projekty aneksów już wiosną 2019 r. były przedmiotem krytyki ze strony naukowców, organizacji przyrodniczych, Komisji Europejskiej i UNESCO. Rząd jest tego świadomy, ale uparcie brnie w niebezpieczne rozwiązania. W świetle lutowej decyzji Komisji nie możemy sobie na nie pozwolić. Czas na szybkie wycofanie niezgodnego z prawem aneksu oraz prawdziwą dyskusję o tym, jak zapewnić Puszczy właściwą ochronę – dobrą dla puszczańskiej przyrody i ludzi mieszkających w jej okolicach.

W świetle deklaracji ministra Edwarda Siarki Koalicja Kocham Puszczę zaproponowała ministrowi klimatu i środowiska Michałowi Kurtyce pilne spotkanie i przekazała Ministerstwu obszerne stanowisko dotyczące projektów aneksów. Chcemy uchronić Puszczę Białowieską przed kolejnymi błędnymi decyzjami, których konsekwencje przyrodnicze, prawne i być może finansowe będziemy ponosić przez lata. Liczymy na to, że argumenty świata nauki i społeczeństwa zostaną wysłuchane.

Sygnatariusze:

Marta Klimkiewicz, ClientEarth Prawnicy dla Ziemi,

Adam Bohdan, Dzika Polska,

Przemysław Chylarecki, Greenmind,

Krzysztof Cibor, Greenpeace Polska,

Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot,

Agnieszka Muzińska, WWF Polska.