Zespół z Grenady obliczył, w jakim stopniu diety oparte na roślinach ograniczają emisję CO₂ oraz zużycie zasobów naturalnych. Ustalono również, że mogą one dostarczać praktycznie wszystkich niezbędnych składników odżywczych.
– Porównaliśmy diety o tej samej kaloryczności i stwierdziliśmy, że przejście z diety śródziemnomorskiej na wegańską wiąże się z 46-procentowym spadkiem emisji CO₂, 33-procentowym zmniejszeniem wykorzystania ziemi i 7-procentowym spadkiem zużycia wody. Ogranicza też inne zanieczyszczenia przyczyniające się do globalnego ocieplenia – mówi dr Noelia Rodríguez-Martín, autorka publikacji opublikowanej w czasopiśmie Frontiers in Nutrition.
Badacze opracowali cztery tygodniowe jadłospisy zbilansowane pod względem wartości odżywczych, obejmujące śniadanie, przekąskę, obiad i kolację. Każda z diet dostarczała 2000 kilokalorii dziennie, a jej skład oparto na zaleceniach czołowych organizacji zajmujących się żywieniem.
Punktem odniesienia była zdrowa dieta śródziemnomorska – bogata w owoce, warzywa i produkty pełnoziarniste, zawierająca umiarkowane ilości ryb, drobiu i mięsa. Kolejne warianty obejmowały dietę peskatariańską (z rybami i owocami morza), laktoowowegetariańską (z nabiałem i jajkami) oraz wegańską, w której wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego zastąpiono roślinnymi odpowiednikami – tofu, tempehem, jogurtem sojowym, nasionami i roślinami strączkowymi.
Do analizy wykorzystano publiczne bazy danych, obliczając zawartość makroskładników, 22 witamin i mikroelementów, a także całkowity ślad ekologiczny każdej diety. Uwzględniono m.in. wpływ na klimat, warstwę ozonową, eutrofizację wód i ekotoksyczność.
Wyniki pokazały, że całkowita emisja gazów cieplarnianych „od pola do stołu” spadła z 3,8 kg ekwiwalentu CO₂ dziennie w przypadku diety mieszanej do:
- 3,2 kg w diecie „rybnej”,
- 2,6 kg w diecie mleczno-jajecznej,
- 2,1 kg w diecie wegańskiej.
Oznacza to redukcję emisji o 46 proc. Podobne zależności zaobserwowano w zużyciu wody (spadek o 7 proc.) i powierzchni gruntów rolnych (o 33 proc.). Łącznie dieta wegańska pozwalała zmniejszyć kluczowe wskaźniki wpływu na ekosystem o ponad 50 proc. oraz obniżyć częstość występowania chorób o ponad 55 proc.
– W naszym porównaniu czterech diet – mieszanej, peskatariańskiej, laktoowowegetariańskiej i wegańskiej – wzorzec był jednoznaczny: im więcej produktów roślinnych, tym mniejszy ślad ekologiczny. Menu peskatariańskie dawało umiarkowane korzyści, choć produkcja ryb wiąże się z pewnymi kosztami środowiskowymi. Diety wegetariańskie również wypadły korzystnie, ograniczając emisję CO₂ o około 35 proc. – mówi dr Rodríguez-Martín.
– Nie trzeba jednak przechodzić całkowicie na weganizm, by coś zmienić. Nawet niewielkie kroki w kierunku bardziej roślinnej diety ograniczają emisję i pozwalają oszczędzać zasoby. Każdy posiłek, w którym pojawia się więcej produktów roślinnych, przybliża nas do zdrowszych ludzi i zdrowszej planety – podkreśla badaczka.