Ministerstwo Edukacji Narodowej zaprezentowało nowy, poprawiony Profil Absolwenta. Po pierwszych, w większości negatywnych, opiniach wygląda on zupełnie inaczej niż pierwsza wersja. Ale czy jest lepszy?
Nowa wersja Profilu Absolwenta
- Pierwszy krok to określenie dokąd zmierzamy, czyli Profil Absolwenta. Każdy uczeń kończący szkołę powinien posiadać jasno zdefiniowany zestaw kompetencji umożliwiający dalszy rozwój osobisty, edukacyjny, zawodowy i społeczny. Musimy wychować ludzi do tego, żeby radzili sobie w przyszłym świecie i żeby zdobywali nie tylko wiedzę, która potrzebna jest na potrzeby samego procesu edukacji, ale również to, co pozwoli im na dalszy rozwój - mówiła podczas prezentacji Profilu Absolwenta wiceministra edukacji, Katarzyna Lubnauer.
Profil Absolwenta miał odpowiadać na pytanie: jacy mają być uczniowie i uczennice, którzy skończą szkołę w 2038 roku? Będzie to podstawa do prac nad nowymi podstawami programowymi i reformą edukacji.
Pierwsza wersja Profilu została zaprezentowana we wrześniu i wówczas rozpoczął się też proces konsultacji. Do minowały w nich głosy krytyczne. Najbardziej miażdżącą opinię wydał Komitet Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk, Zarzucał mu m.in. to, że jest oparty na nieaktualnej wiedzy naukowej. Dodatkowo fragmentarycznej i niepogłębionej. „Dokument ewidentnie oparty został na koncepcji szkoły behawioralnej, która nie odpowiada na potrzeby przyśpieszonej globalizacji, tempa doświadczanych zmian i radzenia sobie w nieokreśloności” – piszą naukowcy i zaznaczają: „Wbrew zapowiedziom, utrwala model szkoły przeszłej, nieprzystającej do dzisiejszej rzeczywistości i niepozwalającej na przygotowanie do dynamiki przyszłości”. - Obiecaliśmy państwu, tworząc Profil Absolwenta, że proponujemy jakąś postać, ale poddamy ją szerokim konsultacjom. Chciałam powiedzieć bardzo jasno: ten profil absolwenta, który państwo zobaczą dzisiaj różni się od tego, co pokazaliśmy kilka miesięcy temu. Dlatego, że realnie wsłuchaliśmy się w głos komisariuszy procesu konsultacji - mówiła Katarzyna Lubnauer, podkreślając, że w konsultacjach wzięło udział 2900 osób. - Przyjmując w uproszczeniu, że w Polsce mamy 600 tys. nauczycieli, to jest to zaledwie pół procent. A przecież wśród osób czy instytucji, które zgłaszały swoje uwagi, byli nie tylko nauczyciele. 2900 osób to bardzo mały zasięg - komentuje prof. Roman Leppert, z UKW w Bydgoszczy, członek KNP PAN.
Profil Absolwenta - co zawiera
Po wczorajszej prezentacji wciąż nie rozumiem dlaczego rozmawiamy w ogóle o Profilu Absolwenta. Wszystkie kraje, których doświadczenia były analizowane w toku prac nad tym projektem, posługują się profilem kompetencji. Nazwa Profil Absolwenta sugeruje, że chcemy wiedzieć, z jakim człowiekiem będziemy mieli do czynienia na końcu edukacji, a tego nie da się określić. Mówiąc „profil absolwenta” myślimy o „produkcie”, a mówiąc „profil kompetencji” myślimy o procesie
- mówi prof. Leppert.
Profil obrazuje wykres kołowy, na którym ujęto jego najważniejsze cechy.
W środku schematu są wartości. To: wolność, odpowiedzialność, wspólnota, szacunek, prawda, dobro, piękno, sprawiedliwość, solidarność.
W pierwotnej wersji w centrum schematu umieszczono pojęcie "wiedza i umiejętności", a wartości w ogóle nie umieszczono, co zauważyli naukowcy z PAN. "Obecnie nie wiadomo, według jakich założeń aksjologicznych skonstruowano model wartości, dlaczego takiego wyboru dokonano, a nie innego" - pisali w swojej opinii. W nowej wersji Profilu jest dokładnie odwrotnie - poza umieszczeniem wartości w centrum, całkowicie zrezygnowano z kategorii "wiedza". - Tok prac nad Profilem Absolwenta udowadnia, że edukacja nie jest obiektywnym procesem, tylko praktyką dyskursywną, w której jedne treści się minimalizuje, a inne uwypukla i jest to wyłącznie kwestia wyboru. W poprzedniej wersji Profilu, w jego centrum znajdowała się wiedza i umiejętności, a w obecnej – wartości. Co takiego wydarzyło się na przestrzeni tych kilku miesięcy, że IBE zdecydował się na tak fundamentalną zmianę? Co więcej, wiedza zupełnie zniknęła z nowego profilu,a do tej pory śledząc wypowiedzi kierownictwa IBE można było odnieść, że to właśnie wiedza jest dla nich kluczowym elementem systemu edukacji - mówi prof. Leppert.
W nowej wersji Profilu wyodrębniono podział na kompetencje fundamentalne (językowe, matematyczne i cyfrowe) oraz kompetencje, które podzielono na: poznawcze (krytyczne i kreatywne myślenie, rozwiązywanie problemów), społeczne (współpraca, dbanie o innych) i osobiste (zarządzanie sobą, dbanie o siebie). - Tutaj również arbitralnie włączono do kompetencji fundamentalnych kompetencje cyfrowe. Dlaczego akurat zostały wybrane te? Dwie pozostałe, czyli językowe i matematyczne, są jasne – są sprawdzane podczas egzaminów kończących etapy edukacji. A patrząc na politykę resortu Barbary Nowackiej, mam tu na myśli zastąpienie przedmiotu Historia i Teraźniejszość edukacją obywatelską, można było się raczej spodziewać, że będą to kompetencje, właśnie, obywatelskie - mówi prof. Leppert.
Kompetencje mają być realizowane w kluczowych dla edukacji obszarach kształcenia złożonych z matematyki, języka polskiego, języków obcych, nauk przyrodniczych, historii i społeczeństwa, ruchu i zdrowia, kultury i sztuki, techniki oraz informatyki i nowoczesnych technologii.
Do tego dochodzi jeszcze komponent sprawczości, na który składa się samorealizacja, przekonanie o własnej skuteczności, nastawienie na rozwój, poczucie przynależności do wspólnoty.
- Po wczorajszej prezentacji nie wiemy też, czy zaprezentowany Profil odnosi się, tak jak wcześniej zapowiadano, do przedszkoli i pierwszych klas szkoły podstawowej czy ma to być produkt uniwersalny. Jeśli ma się odnosić do przedszkoli, to jest on całkowicie nieprzystający do tego etapu – cały element pod nazwą „obszary kształcenia” nie ma w tym przypadku sensu - dodaje prof. Leppert.
Następny krok: podstawy programowe
Te wszystkie elementy mają znaleźć odzwierciedlenie w przyszłych podstawach programowych. Jak zauważa prof. Leppert, tak skomplikowany Profil będzie trudny do odtworzenia w podstawach programowych. - Zastanawiam się jak twórcy podstaw programowych poradzą sobie z zaimplementowaniem go do konkretnych treści, jak – upraszczając – zostanie wykorzystana np. kategoria „sprawczości” w przypadku konkretnych przedmiotów w szkole - mówi.
Reforma edukacji ma być wprowadza na szkół etapami. Pierwszym krokiem będzie wprowadzenie do szkół edukacji obywatelskiej i zdrowotnej od 1 września 2025. - Potem powołanie zespołów eksperckich tematycznych, powołanie stolików przedmiotowych, wielotopowa recenzja merytoryczna zgodności z profilem, międzyprzedmiotowa, języka efektów uczenia się. No i partycypacja społeczna. Uważamy, że to ma być reforma, która cały czas jest w procesie konsultacji - mówiła Katarzyna Lubnauer.