Od 1 września 2023 r. prawo do przejścia na nie uzyskają osoby, które urodziły się w 1963 r. i przepracowały 30 lat, w tym 20 lat w oświacie. Takie propozycje padły wczoraj ze strony Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki, w trakcie posiedzenia zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Zmiany te znajdą się w projekcie nowelizacji Karty nauczyciela, który zostanie zgłoszony w Sejmie przez PiS.
– Nauczycielkom, których jest znacznie więcej w oświacie, taka propozycja niewiele daje, bo już w tym roku wszystkie kobiety w wieku 60 lat mogą w normalnym trybie przechodzić na zwykłą emeryturę. Zyskają tylko mężczyźni, którzy musieliby czekać dodatkowo pięć lat – mówi Ewa Tatarczak, przewodnicząca Związku Zawodowego Rady Poradnictwa. – Osoby, które zdecydują się skorzystać z prawa do emerytury nauczycielskiej, będą mogły liczyć średnio na ok. 2,5 tys. zł brutto miesięcznego świadczenia, a średnia krajowa wynosi ponad 3,3 tys. zł brutto, czyli nie spodziewam się wielkiego zachwytu naszego środowiska – dodaje.
Nauczyciele na wcześniejszej emeryturze, za zgodą kuratora, będą mogli dorabiać w szkole maksymalnie do pół etatu. Według resortowych szacunków w ciągu czterech lat z przywróconych wcześniejszych emerytur nauczycielskich może skorzystać nawet 84 tys. osób. ©℗