Senat opowiedział się przeciwko podwyższeniu o trzy lata wieku kandydatów na funkcję rektora. Chce utrzymania obowiązującego prawa umożliwiającego ubieganie się o to stanowisko osobom, które do dnia rozpoczęcia kadencji nie ukończyły 67 lat.
Senat opowiedział się przeciwko podwyższeniu o trzy lata wieku kandydatów na funkcję rektora. Chce utrzymania obowiązującego prawa umożliwiającego ubieganie się o to stanowisko osobom, które do dnia rozpoczęcia kadencji nie ukończyły 67 lat.
W trakcie ostatniego posiedzenia Senat wprowadził kilkadziesiąt poprawek do nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz niektórych innych ustaw. Teraz wróci ona do Sejmu. Większość z nich nie ma jednak szans na przyjęcie przez posłów.
Część z poprawek ma charakter legislacyjny i te poparła strona rządowa. Na inne – merytoryczne – nie było zgody Ministerstwa Edukacji i Nauki, w tym na tę, która wykreśla proponowany w nowelizacji przepis o podniesieniu do 70. roku życia wieku rektorów rozpoczynających kadencję i utrzymuje wiek 67 lat.
Ponadto senatorowie zaproponowali, aby nie tylko praktyki zawodowe, lecz także zajęcia praktyczne mogły zaliczać części programu studiów, o ile student w czasie takiego kształcenia nabędzie umiejętności potrzebne do uzyskania wymaganych efektów kształcenia (wiedzy, kompetencji czy umiejętności). Ta zmiana również nie uzyskała przychylnej opinii rządu. – To mogłoby być zbyt daleko idące rozszerzenie – wyjaśnił prof. Włodzimierz Bernacki, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Senat zaproponował także zmianę, która podwyższy próg dochodu uprawniający do stypendium socjalnego. Chodzi o podniesienie przelicznika, na podstawie którego wylicza się kryterium dochodowe – z 1,6 do 1,7. Dzięki temu więcej studentów mogłoby ubiegać się o pomoc materialną. W Sejmie jednak również ta poprawka prawdopodobnie zostanie odrzucona, ponieważ nie ma zgody rządu na tak wysoki przelicznik. – To wywołałoby zbyt duże skutki dla budżetu państwa. Ministerstwo Finansów zaleciło, aby nie wprowadzać zmian, które będą go dodatkowo obciążać – stwierdził prof. Bernacki. Nie podał jednak wyliczeń dotyczących tego, ile senatorska propozycja kosztowałaby budżet.
Ważną zmianę dla studentów przewiduje też inny projekt, który szybciej trafi do podpisu prezydenta. Chodzi o ustawę o systemie teleinformatycznym do obsługi niektórych umów (piszemy o niej więcej na str. B11). Ona również zwiększa przelicznik do 1,6, z tą różnicą, że będzie można go stosować już od trwającego roku akademickiego 2022/2023. Oznacza to, że kryterium dochodowe uprawniające do przyznania pomocy socjalnej na studiach wzrośnie z 1051,7 zł do 1294,4 zł netto na osobę w rodzinie. Uczelnie będą mogły zatem już od 1 stycznia 2023 r. na nowo zająć się wnioskami o stypendia socjalne studentów, którzy dzięki podwyższeniu progu zakwalifikują się do wsparcia przydzielanego na nowych zasadach. Planowana zmiana nie będzie miała wpływu na przyznane już świadczenia socjalne – osoby, które je otrzymały, nie będą musiały składać nowych wniosków o stypendium.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama