MEiN uruchomił „Program wsparcia edukacji”, który nazywa swoją autorską inicjatywą. To pierwszy tak szeroki projekt w historii obszaru oświaty skierowany w szczególności do organizacji pozarządowych – zapowiada

Celem programu jest wsparcie organizacji pozarządowych, w tym organizacji harcerskich, a także podmiotów prowadzących działalność statutową w obszarze oświaty i wychowania. Mogą otrzymać dofinansowanie na realizację przedsięwzięć związanych z nowymi technologiami, działaniami o charakterze patriotycznym oraz popularyzacją sportu. Wydaje się to zaskakującym krokiem, zwłaszcza po zapowiedziach ministra edukacji Przemysława Czarnka na łamach DGP (nr 91/2022): „Najchętniej doprowadziłbym do sytuacji, by do szkoły nie miała wstępu żadna organizacja pozarządowa. Skoro mówimy o tym, że dzieci są przeładowane materiałami, to gdzie tu jeszcze miejsce na dodatkowe zajęcia?”.
Program składa się z trzech modułów: „Innowacyjna edukacja”, „Edukacja patriotyczna”, „Edukacja poprzez sport”. Na dofinansowanie projektów resort przeznaczy do końca roku 10 mln zł (90 proc. dotacja, 10 proc. wkład finansowy własny). W ramach poszczególnych modułów można uzyskać wsparcie od 20 do 250 tys. zł. Nabór wniosków już ruszył i potrwa do 31 lipca 2022 r. Wnioskodawca może złożyć maksymalnie dwa wnioski w ramach jednego modułu oraz trzy w ramach całego programu. W zgłoszeniu, poza opisem projektu, podaje też informacje o swoim doświadczeniu i kadrze. W elektronicznym systemie naboru wniosków zarejestrowało się już ponad 300 podmiotów – podał resortu edukacji.
– To pierwszy tak szeroki program w historii obszaru oświaty i wychowania skierowany do podmiotów wspierających system oświaty, w szczególności organizacji pozarządowych. Pozwala na przedstawienie przez te podmioty swoich pomysłów, które po ocenie ekspertów mają szansę uzyskać dofinansowanie – opisuje Adrianna Całus, rzeczniczka Ministerstwa Edukacji i Nauki. Dodaje, że założenia programu mają zachęcać do składania „oryginalnych, autorskich projektów”, a „szeroki zakres działań przewidziany w ramach programu ma na celu nieograniczanie potencjalnych pomysłów”.
Organem oceniającym nie będzie kurator oświaty, choć właśnie o zwiększeniu jego roli, m.in. w zakresie zapraszania do szkoły organizacji pozarządowych, mówił minister Czarnek, uzasadniając konieczność zmian w prawie oświatowym. Także we wspomnianym wywiadzie dla DGP: „Każda organizacja, która chce wejść do szkoły, powinna najpierw zameldować się w kuratorium. Dzięki temu rodzic będzie miał szansę w porę interweniować. (…) Kurator przeanalizuje, jako nadzór pedagogiczny, czy treści przekazywane dziecku w szkole są adekwatne chociażby do jego rozwoju psychologicznego”.
Magdalena Miczek, rzeczniczka poznańskiego kuratorium, zaznacza, że z opublikowanych przez MEiN informacji nie wynika, by podmioty uprawnione do udziału w programie były zobligowane do przedstawienia opinii kuratora oświaty w związku z udziałem w projekcie. Potwierdzają to też inne kuratoria, zwracając jednocześnie uwagę, że minister edukacji może korzystać z pomocy kuratoriów przy ocenie wniosków. – Nie otrzymaliśmy jednak informacji z MEiN, aby kuratorium oświaty brało udział w pracach doradczych dotyczących oceny wniosków do programu – wskazuje Daniel Wróbel z KO w Szczecinie.
Resort opisuje, że projekty zgłaszane we wnioskach mogą być adresowane do różnych grup wiekowych, przedszkolnych i szkolnych. Celem jest m.in. tworzenie innowacyjnych materiałów o charakterze edukacyjnym, konkursów, wystaw, prezentacji, organizowanie warsztatów, imprez sportowo-rekreacyjnych, seminariów, zajęć pozalekcyjnych i pozaszkolnych. W zakresie merytorycznym moduł „Edukacja patriotyczna” ma za zadanie m.in. „podtrzymywanie i upowszechnianie tradycji narodowych, pielęgnowanie polskości”, a także „wsparcie wychowawczej roli rodziny zgodnie z treściami programowymi dotyczącymi wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz o metodach świadomej prokreacji zawartymi w podstawie programowej kształcenia ogólnego, realizowanymi w ramach zajęć „Wychowanie do życia w rodzinie”.
Udział uczniów w działaniach będzie dobrowolny. Nie są narzucane minimalne liczby uczestników. Wśród celów programu MEiN wymienia m.in.: kształtowanie dumy narodowej, rozbudzenie zainteresowania historią Polski, włączenie uczniów w aktywne uczestnictwo w życiu społecznym, wzmocnienie poczucia tożsamości indywidualnej, kulturowej, narodowej, regionalnej i etnicznej, rozwój cech, jak determinacja, wytrwałość, wola walki, konsekwencja, dyscyplina pracy.
Poprosiliśmy o ocenę prawników specjalizujących się w prawie oświatowym. – Na program warto spojrzeć szerzej. Wprowadzenie rozwiązań z tzw. lex Czarnek 2.0 prawdopodobnie nie będzie miało miejsca od września, mimo zapewnień ministra, ale ich założeniem było, żeby dyrektor, chcąc zaprosić organizację do szkoły, każdorazowo ubiegał się o zielone światło od kuratorium, które podlega resortowi. Jeśli w końcu to prawo wejdzie, to w połączeniu z autorskim programem resortu drzwi dla jednych organizacji mogą się otworzyć, a dla innych szczelnie zamknąć – mówi prawniczka, Marta Handzlik-Rosuł.
– Widzę tu wyraźną sprzeczność z poprzednimi deklaracjami ministra – dodaje Marek Kasperek, radca prawny. – Skoro wcześniej słyszeliśmy, że organizacje pozarządowe powinny zniknąć ze szkolnego życia, dlaczego teraz kierowane są środki publiczne, by je wspierać? Chętnie dowiedziałbym się, kto będzie dokonywał ich oceny w ramach programu? Jaka będzie tu rola dyrektora placówki i rodziców, jeśli zajęcia będą odbywały się na terenie szkoły?
Te pytania stawiają także w rozmowach z DGP dyrektorzy.
– Z wybranymi beneficjentami MEiN zawrze umowy, na mocy których zostanie przekazana dotacja celowa na realizację zadania – informuje Adrianna Całus. Na etapie oceny merytorycznej wniosków eksperci oszacują, czy do zakresu działań została dobrana odpowiednia grupa docelowa oraz czy założone rezultaty są spójne z planowanym kosztem realizacji zadania. ©℗
MEiN chce kształcić wolę walki i dyscyplinę pracy