Podstawa programowa, określająca treści kształcenia i wymagania oraz tygodniowa liczba godzin przeznaczona na poszczególne przedmioty, muszą być efektem badań ekspertów i szerokiej dyskusji, a nie nacisków politycznych - uważa minister edukacji Krystyna Szumilas.

Wydała ona w czwartek specjalne oświadczenie dotyczące nowej podstawy programowej nauczania.

Można w nim przeczytać, że podstawowym zadaniem szkoły jest efektywne kształcenie i przygotowanie uczniów do dorosłego życia. "Szkoła ponadgimnazjalna musi wyposażyć absolwenta w kanon wiedzy ogólnej i przygotować go do dalszej edukacji na wyższej uczelni lub do pracy w wybranym zawodzie" - zaznaczyła minister.

Według niej, edukacja dzieci i młodzieży musi być procesem spójnym, tak by efekty pracy nauczyciela z uczniem w gimnazjum były mocną podstawą do dalszej nauki ucznia w szkole ponadgimnazjalnej. Zdaniem Szumilas, ważne jest nie tylko zachowanie ciągłości kształcenia, ale również taki wybór metod nauczania i sposobu przekazywania treści, aby nauczanie było efektywne, a poziom wiedzy i umiejętności absolwentów wzrastał.

"Podstawa programowa, określająca treści kształcenia i wymagania oraz tygodniowa liczba godzin przeznaczona na poszczególne przedmioty, muszą być efektem badań ekspertów i szerokiej dyskusji, a nie nacisków politycznych" - podkreśliła minister edukacji.

Jaka szkoła ponadgimnazjalna?

"Nowa podstawa programowa, która od 2009 roku obowiązuje w gimnazjach i szkołach podstawowych oraz rozporządzenie określające tygodniową liczbę godzin z poszczególnych przedmiotów, spełniają te warunki. Dokumenty te zostały przygotowane przez ekspertów, naukowców i nauczycieli na podstawie doświadczeń i wniosków wynikających z badań i dotychczasowej praktyki, poddane były także szerokim konsultacjom społecznym. Na ich temat wypowiedziało się wiele środowisk i osób, a w ich ostatecznym kształcie uwzględniono wiele zgłoszonych uwag i postulatów" - napisała.

Według Szumilas, wokół podstawy programowej i liczby godzin poszczególnych przedmiotów narosło wiele mitów, wynikających z niezrozumienia, braku wiedzy, a czasami braku chęci zapoznania się z rzeczywistymi ich konsekwencjami. "Wiele informacji i uwag przekazywanych na ten temat przez różne środowiska formułowanych jest na podstawie nieuprawnionych opinii, bez uwzględnienia obowiązujących przepisów prawa" - zaznaczyła.

Minister zaapelowała do wszystkich środowisk o rzetelne zapoznanie się z proponowanymi zmianami. Szczegółowe informacje dotyczące konkretnych zagadnień znajdują się na stronach internetowych Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ośrodka Rozwoju Edukacji.

Przypomniała, że najbliższy okres to czas podejmowania decyzji przez uczniów trzecich klas gimnazjów o wyborze szkoły ponadgimnazjalnej. "Obowiązkiem nas wszystkich jest udzielenie im i ich rodzicom pełnych, rzetelnych informacji niezbędnych do podjęcia ważnych dla przyszłego ich życia i kariery decyzji" - napisała.

Walka o religię w szkołach

Szumilas poinformowała, że przygotowała szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, skierowaną do rodziców i uczniów najstarszych klas gimnazjów. "Zwracam się do dyrektorów i nauczycieli gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych z prośbą o rzetelne i obiektywne przekazywanie informacji o zmianach w kształceniu ponadgimnazjalnym i ich konsekwencjach" - zaapelowała

"Proszę o udzielanie wszelkiej pomocy gimnazjalistom i ich rodzicom w dokonywanych przez nich wyborach. Podstawowym obowiązkiem nie tylko nauczyciela i wychowawcy, ale też każdego odpowiedzialnego człowieka jest bycie wiarygodnym przewodnikiem uczniów i udzielanie pomocy w podejmowaniu decyzji uczniom i ich rodzicom" - podkreśliła.

Od poniedziałku pięciu działaczy opozycji z lat 80. w kościele św. Stanisława Kostki w Krakowie prowadzi protest głodowy. Protestujący domagają się zawieszenia rozporządzenia MEN w sprawie podstawy programowej nauczania, które - ich zdaniem - ogranicza m.in. naukę historii.