Dyrektorzy placówek oświatowych skarżą się na kuratoria i zamierzają wystosować apel do resortu edukacji.
– Chcemy zwrócić w nim uwagę na biurokratyczne podejście do rozliczenia zdalnego nauczania, które nie poprawia jego jakości – mówi Marek Pleśniar, dyrektor Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, które szykuje apel do MEN. Chcą się poskarżyć m.in. na obowiązek wypełniania ankiet przysyłanych przez kuratoria. Zdaniem dyrektorów i nauczycieli, dla urzędników ważniejsze niż sami uczniowie staje się zbieranie „dowodów”, że się ich w ogóle uczy.
Mechanizm jest taki – resort edukacji prosi o sprawozdanie kuratorium, jak działa zdalna edukacja, kuratorium zbiera dane od dyrektorów, ci w związku z tym każą nauczycielom prowadzić rozbudowaną dokumentację, a na samym końcu nauczyciele częstokroć muszą mieć namacalne dowody od uczniów, co często spada na głowę rodziców.