Grupa blisko 10 nauczycieli m.in. z Krakowa, Nowego Sącza, Nowego Targu okupację rozpoczęła w poniedziałek i zapowiedziała, że jest ona "bezterminowa". Nauczyciele zamierzają w dzień i w nocy przebywać na terenie małopolskiego kuratorium oświaty.
Przedstawiciele oświatowej Solidarności krytykują m.in. wydłużony czas awansu zawodowego nauczycieli (według nowych zasad nauczycielem kontraktowym można zostać po co najmniej 1 roku i 9 miesiącach stażu; wcześniej wystarczył 9-miesięczny straż). Jednym z najważniejszych postulatów nauczycieli jest zwiększenie wynagrodzenia – od 2019 r. o 15 proc., a od 2020 r. o kolejne 15 proc.
"Oczekujemy reakcji ze strony rządu" – powiedział PAP Zbigniew Świerczek z oświatowej Solidarności. W poniedziałek nauczyciele na ręce małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak złożyli swoje postulaty i zwrócili się do niej z prośbą o przekazanie ich premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i minister edukacji narodowej Annie Zalewskiej. Kurator zgodziła się pośredniczyć pomiędzy nauczycielami a rządem, przesłała też postulaty do rządu.
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik postanowił zbadać sprawę i w tym celu udał się do kuratorium oświaty. Wojewoda, wraz z małopolską kurator oświaty, spotkał się z nauczycielami. "Rozmowy przebiegły w spokoju, ich tematem były postulaty nauczycieli" – powiedziała PAP rzeczniczka wojewody Joanna Paździo.
Jak zaznaczyła, wojewoda chce, aby rozmowy o postulatach nauczycieli przebiegały "w dialogu" i spokoju, aby miały merytoryczny charakter.
Zgodnie z informacjami uzyskanymi w małopolskim kuratorium oświaty, okupacja nauczycieli przebiega spokojnie i w poniedziałek w żaden sposób nie zakłóciła pracy kuratorium w Krakowie.