Wybitni lwowscy matematycy – Hugo Steinhaus, Kazimierz Kuratowski, Stanisław Saks, Stanisław Mazur, Herman Auerbach – spotykali się wkawiarni Szkockiej, gdzie przy szklaneczce czegoś mocniejszego rozwiązywali problemy matematyczne.
Pisali, na czym popadnie inotatki ciągle się gubiły. Ostatecznie wkawiarni znalazł się specjalny zeszyt na zapiski. Przeszedł do historii jako Księga Szkocka, akupiła go żona największego znich, Stefana Banacha. Banach był matematycznym samoukiem; do świata akademickiego trafił, kiedy jego rozmowę na krakowskich Plantach podsłuchał Steinhaus. Od razu zrozumiał, że trafił na diament iściągnął Banacha do Lwowa.
Załatwił mu angaż na Politechnice pod jednym warunkiem: że jak najszybciej napisze doktorat. Matematyk jednak wypluwał kolejne twierdzenia jak karabin, ale wciąż uważał, że lada moment wpadnie na coś lepszego. Znajomi wzięli go podstępem: powiedzieli, że kilka osób potrzebuje pomocy z problemem matematycznym. Banach przyszedł, porozwiązywał znimi zadania iposzedł. To była komisja egzaminacyjna.
ikona lupy />
Ludzie Niepodległości / Dziennik Gazeta Prawna
Wkład Banacha wrozwój analizy funkcjonalnej zna dziś każdy student matematyki czy fizyki. Zostawił noszące jego miano twierdzenia i przestrzenie. Język matematyczny, który stworzył, okazał się użyteczny do wyrażania wielu konceptów wfizyce, przede wszystkim wmechanice kwantowej.

Zobacz, kto jeszcze znalazł się na naszej liście: