Z 62 miliardów złotych zaplanowanych wydatków NFZ nie wykorzystał dwóch miliardów 200 milionów. Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się planowi finansowemu Narodowego Funduszu Zdrowia na 2012 rok. Większość niewydanych pieniędzy to kwoty zarezerwowane na refundację leków, a zaoszczędzone w związku z nową ustawą refundacyjną.

NIK w raporcie wskazał, że miliardy płynące z NFZ do służby zdrowia powinny być wydawane bardziej racjonalnie. Rzecznik Izby Paweł Biedziak podkreśla, że Fundusz powinien mocniej skupić na strategicznych działaniach służby zdrowia. "Większe nakłady na służbę zdrowia powinny spowodować skrócenie kolejek do lekarzy i wyrównanie szans w dostępie do różnych lekarzy w poszczególnych województwach" - mówi rzecznik.

Kolejna kwestia, na którą zwrócili uwagę kontrolerzy, to sposób wyceniania kontraktowanych przez NFZ świadczeń. Zalecili oni Funduszowi poprawę metod wyceny usług medycznych - tak, by odzwierciedlała ona rzeczywiste koszty. Według rzecznika NIK, może to doprowadzić do tego, że pacjenci będą krócej czekać na świadczenia zdrowotne.

Obecnie NFZ oblicza ceny za niektóre świadczenia na podstawie kosztów z lat poprzednich oraz ogólnych danych epidemiologicznych i statystycznych. W efekcie na przykład prawie 40 procent analizowanych wycen świadczeń kardiologicznych było według kontrolerów NIK zaniżonych, a połowa przeszacowana.