Lekarz rodzinny odmawia przyjęcia mojej 17-letniej córki, jeżeli zgłasza się do przychodni beze mnie. Ja uważam, że jest dostatecznie odpowiedzialna, by pójść do lekarza bez angażowania rodziny, tym bardziej że nie przysługują mi już przecież dni wolne na opiekę nad siedemnastolatką. Zresztą nie wyobrażam sobie, że np. u ginekologa lub psychiatry również musiałabym jej towarzyszyć. Poza tym to także kwestia zapewnienia młodej osobie odrobiny intymności! – irytuje się pani Małgorzata.
Lekarz powinien przyjąć na wizytę osobę, która ukończyła 16 lat, bez obecności dorosłego opiekuna, choć nie jest to zapisane w przepisach wprost. Prawo przewiduje w takim przypadku zgodę równoległą, tzw. podwójną – samego zainteresowanego i opiekuna, którym z reguły jest rodzic. To prawda, że najłatwiej ją uzyskać, gdy nastoletnie dziecko przyjdzie do lekarza wraz z rodzicem, nie jest to jednak konieczne. Może stawić się na badanie lub na zabieg bez niego, o ile ten wyrazi na to zgodę wcześniej. Chodzi o tzw. zgodę poinformowaną, a nie ogólną: zarówno młody pacjent, jak i jego rodzic muszą wiedzieć, na co konkretnie się zgadzają, jak będzie przebiegać badanie lub leczenie, jakie wiążą się z nim zagrożenia. Zgodę u lekarza lub w rejestracji można wyrazić pisemnie lub ustnie, tak aby nie wzbudzała wątpliwości.
Warto przy tym zaznaczyć, że po ukończeniu 16. roku życia nastolatek ma takie samo prawo do informacji o stanie własnego zdrowia i prowadzonym leczeniu jak osoba dorosła. Może także wyrazić świadomą zgodę na proponowane leczenie nawet mimo braku zgody przedstawiciela ustawowego lub opiekuna faktycznego.
Kilkunastoletni pacjent ma również prawo do wyrażenia sprzeciwu wobec zaproponowanego leczenia, niezależnie od tego, co myśli w tej sprawie jego rodzic lub opiekun prawny. Jeżeli zdania dziecka i opiekuna są rozbieżne, decyzja 16- czy 17-latka jest ważniejsza. W razie sprzeciwu przymusowe przeprowadzenie badania, zabiegu lub terapii wymaga zezwolenia sądu.
Podstawa prawna
Art. 16–17 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 159).