Napędza globalną epidemię otyłości, ma swój wkład w umieralność na cukrzycę, schorzenia sercowe i raka. Cukier jest substancją "toksyczną" i należy kontrolować jego spożycie, jak tytoń i alkohol - alarmują naukowcy z uniwersytetu w San Francisco.

Cukier już nie krzepi, jak przekonywał Melchior Wańkowicz w swojej słynnej reklamie. Cukier nie tylko powiększa objętość w talii, ale na wysokim poziomie konsumpcji wpływa na proces przemiany materii, podnosi ciśnienie krwi i szkodzi wątrobie.

Zdaniem naukowców opinia publiczna powinna być lepiej poinformowana o szkodliwych efektach konsumpcji cukru tak samo, jak jest informowana o szkodliwości tytoniu i alkoholu.

"Tak długo, jak ludzie są przekonani, że cukier to nic innego, jak tylko kalorie, nie będą mieli świadomości o jego szkodliwości" - sądzą badacze.

Wskazują, że "są kalorie złe i dobre tak samo, jak złe tłuszcze i dobre tłuszcze, dobre aminokwasy i złe aminokwasy, dobre węglowodany i złe węglowodany, zaś toksyczne właściwości cukru nie ograniczają się tylko do tego, że jest wysoce kaloryczny".

Naukowcy proponują, by na produkty o dużej zawartości cukru nałożyć specjalne podatki, kontrolować dostęp do nich, wprowadzić system licencji na automaty sprzedające batoniki znajdujące się w szkołach i zakładach pracy.