Plany PKP na ten rok zakładały uzyskanie ze sprzedaży nieruchomości 170 mln zł, co oznaczałoby dwukrotny zjazd w porównaniu z tłustym 2012 r. Sytuacja się zmieniła, bo pod koniec roku otworzył się worek z transakcjami. W ubiegłym tygodniu PKP sprzedały za 29 mln zł spółce TDJ Estate 72-metrowy wieżowiec obok katowickiego Spodka. W ciągu ostatnich dni pod młotek poszły dwie nieruchomości we Wrocławiu warte 27 mln zł, działka budowlana przy ul. Wawelskiej w stolicy za 11 mln zł i ośrodek wypoczynkowy w Jachrance za 14 mln zł.

– Do końca października na konta PKP wpłynęło 78 mln zł z tegorocznej sprzedaży nieruchomości, a zakontraktowane zostały tereny za kolejnych 100 mln zł. Dlatego skorygowaliśmy prognozowany tegoroczny wynik. Do końca grudnia spodziewamy się uzyskać ze sprzedaży 220 mln zł – mówi ostrożnie Piotr Ciżkowicz, wiceprezes PKP.
Najnowszy bilans jest taki, że znalezieniem nabywcy zakończyło się 345 z 620 ogłoszonych w tym roku przetargów. Według naszych informacji negocjowana jest jeszcze jedna złota transakcja, która może wywindować wynik ponad próg 300 mln zł. Na razie kolej odmawia ujawnienia szczegółów.
PKP przekonuje, że poprawa to efekt restrukturyzacji, która polegała m.in. na likwidacji dublujących się komórek w 16 regionalnych oddziałach PKP. Od początku roku działa centralny pion nieruchomości, który zidentyfikował wszystkie nieruchomości o wartości powyżej 3 mln zł (wcześniej nie były one nawet zinwentaryzowane) i wprowadził jednolitą politykę sprzedażową, bo dotychczas każdy oddział prowadził ją według własnych procedur. Jednocześnie PKP mocno eksperymentują w poszukiwaniu nabywców zbędnego majątku. Nowością jest sprzedaż nieruchomości w paczkach (np. po 10), w skład których wchodzą lokalizacje zarówno mniej, jak i bardziej atrakcyjne. Pomysł jest taki, że wyspecjalizowani pośrednicy sprzedają tereny w zamian za prowizję, ale pod warunkiem spieniężenia wszystkich.
Ze zmiennym szczęściem idzie za to akcja „Dworzec na własność”. Z wytypowanych do tej operacji na ten 60 obiektów PKP sprzedały w prywatne ręce na razie tylko 24 – powstaną w nich restauracje, kawiarnie, hostele itd. Przychody z tej operacji to 4 mln zł.
Przyspieszyła za to operacja przekazywania dworców samorządom – np. w zamian za zaległe podatki. W tym roku samorządy przejęły 60 obiektów, a zaawansowane są operacje w 20 kolejnych przypadkach. To postęp, bo w latach 2002–2012 nowych właścicieli znalazło w ten sposób łącznie zaledwie 57 dworców.
PKP posiadają tereny o łącznej powierzchni prawie 103 tys. ha. Do sprzedaży kwalifikuje się ponad 10 proc. Zbywanie nieruchomości to drugie po prywatyzacji spółek kolejowych źródło gotówki, za pomocą którego PKP chcą spłacić 4 mld zł długu.

175 mln zł chcą uzyskać ze sprzedaży nieruchomości w przyszłym roku; 220 mln zł to planowany wynik dla 2015 r.

400 mln zł jest warta działka PKP, na której stoi Muzeum Kolejnictwa; kolej negocjuje z urzędem marszałkowskim przeniesienie placówki

68 proc. lokali komercyjnych jest wynajętych na 13 strategicznych dworcach w największych miastach