Wprowadzenie wymogu elektronicznego rejestrowania oświadczeń i zezwoleń oraz wydłużenie okresu pracy na podstawie pierwszego z nich to najważniejsze zmiany, jakie czekają pracodawców, którzy powierzą zadania cudzoziemcom.



Zostaną one wprowadzone na mocy nowej ustawy o rynku pracy, która zastąpi dotychczas obowiązującą ustawę z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. 2018 r. poz. 1265). Jej przepisy przewidują, że obcokrajowcy pochodzący z sześciu państw, w tym m.in. Ukrainy, Rosji i Białorusi, mogą być zatrudniani bez zezwolenia na pracę, za to na podstawie oświadczenia o powierzeniu jej wykonywania, które jest rejestrowane w powiatowym urzędzie pracy (PUP). Tyle tylko, że świadczenie pracy w tej formule może mieć miejsce przez nie więcej niż sześć miesięcy w ciągu roku. Ten okres ma jednak zostać wydłużony i będzie wynosił do 12 miesięcy w ciągu półtora roku.
– Nasza gospodarka w obliczu braku rąk do pracy potrzebuje obcokrajowców, dlatego wprowadzanie większych ułatwień i elastyczności w ich zatrudnianiu jest krokiem w dobrym kierunku – ocenia Dawid Seifert, prezes Ogólnopolskiego Konwentu Agencji Pracy.
Również zdaniem Roberta Lisickiego, eksperta Konfederacji Lewiatan, wydłużenie okresu pracy w ramach procedury oświadczeniowej będzie dawać większą stabilizację zarówno pracodawcom, jak i ich pracownikom.
Kolejna zmiana, którą chce wprowadzić Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, jest związana ze sposobem rejestrowania oświadczeń oraz wnioskowaniem o wydanie zezwolenia na pracę sezonową w PUP, a także ubieganiem się o zezwolenie na pracę dla obcokrajowca w urzędzie wojewódzkim. Projekt zakłada, że pracodawca będzie mógł to zrobić wyłącznie przez internet. Od tej zasady będzie wyjątek dotyczący przedsiębiorców, którzy nie są agencją pracy tymczasowej. Będą oni mogli złożyć w ciągu roku jeden wniosek o zarejestrowanie oświadczenia lub wydanie zezwolenia na pracę sezonową w formie papierowej.
– Już teraz w części PUP obowiązuje elektroniczna droga składania dokumentów i przyczyniło się to do ich szybszego rozpatrywania. Upowszechnienie tego rozwiązania będzie więc korzystne dla firm – podkreśla Robert Lisicki.
Inaczej uważa Dawid Seifert, który wskazuje, że negatywnym efektem tej zmiany będzie pozbawienie pracodawców kontaktu z urzędnikami. Jest to o tyle istotne, że w trakcie składania dokumentów mogą uzyskać wyjaśnienie w wątpliwych kwestiach lub je skorygować, jeśli nie są prawidłowe. – Aby przyspieszyć tempo rozpatrywania wniosków, konieczne jest zwiększenie liczby pracowników odpowiedzialnych za to zadanie – dodaje.
Ponadto w projekcie znalazła się propozycja, która zakłada, że w przypadku zmiany stanowiska pracy u tego samego pracodawcy, co wiąże się z oczekiwaniem na nowe zezwolenie na pracę, zatrudnienie obcokrajowca będzie uznane za legalne, o ile nowa umowa będzie spełniała przesłanki etatu. Natomiast agencje pracy tymczasowej nie będą musiały występować do wojewody o nowe zezwolenie, jeśli dojdzie do zmiany pracodawcy – użytkownika (o ile warunki pracy cudzoziemca będą takie same). – Odejście od tego wymogu jest racjonalne z punktu widzenia urzędników, którzy nie będą mieli dodatkowej, niepotrzebnej pracy, oraz cudzoziemców, którzy będą mogli dalej pracować, zamiast oczekiwać na nowe zezwolenia – stwierdza Dawid Seifert.
Etap legislacyjny
Konsultacje projektu ustawy