Zarówno mieszkania w bloku, jak i domy podlegają obowiązkowym kontrolom kominiarskim. Trzeba je wykonywać co najmniej raz w roku. Jeśli właściciel lub lokator nie wpuści kominiarza może go spotkać mandat do 500 zł ze strony powiatowego inspektora nadzoru budowlanego lub kara pieniężna orzeczona przez sąd. Dodatkowo budynek lub lokal może być odcięty od dopływu gazu

Ludowy przesąd powiada, że na widok kominiarza należy złapać się za guzik, co przynosi szczęście. Prawo w Polsce nic o tym nie wspomina, ale charakterystycznych panów w czarnych strojach jakby z minionej epoki wyposażonych tradycyjnie w gracę, przepychacz i linę warto przynajmniej raz w roku wpuścić do domu i to niekoniecznie z powodu chęci zakupu kalendarza kominiarskiego. Prawo bowiem jasno określa, że zarówno zarządcy nieruchomości wspólnych (spółdzielni mieszkaniowych lub wspólnot), jak i właściciele domów prywatnych są zobowiązani do utrzymania w należytym stanie technicznym i regularnej kontroli m.in. instalacji gazowych i przewodów kominowych.

Ustawa - Prawo budowlane (Dz.U. 2013 poz. 1409 z późn. zm.) w art. 62, ust. 1, pkt 1, lit. c stanowi, że: "Obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę kontroli: 1) okresowej, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego: (...) instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych)"

Ponadto rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 kwietnia 2006 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz.U. 2006 nr 80 poz. 563) w paragrafie 30, ust. 1 i 2 nakłada na właścicieli i zarządców obiektów, w których odbywa się spalanie paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, obowiązek czyszczenia przewodów dymowych i spalinowych. Przy opalaniu węglem, koksem lub innym paliwem stałym - należy czyścić przewody cztery razy w roku, w przypadku używania paliwa ciekłego (np. oleju opałowego) - czyszczenie powinno się odbywać dwa razy w roku. Natomiast przewody wentylacyjne należy czyścić raz w roku. Za uchybienie temu obowiązkowi grożą kary przewidziane w kodeksie wykroczeń.

W praktyce w przypadku spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot zarządcy wyznaczają dwa terminy w roku, kiedy wykwalifikowani kominiarze sprawdzają w mieszkaniach stan instalacji gazowej i przewodów kominowych. Koszt odwiedzin kominiarza w mieszkaniu to kilkadziesiąt złotych i zazwyczaj finansuje to spółdzielnia lub wspólnota z własnego budżetu. Jeśli nie pasują nam terminy wyznaczone przez spółdzielnię lub wspólnotę, wtedy musimy wezwać kominiarza na własną rękę i na własny koszt. Analogicznie cena za kontrolę w domu prywatnym waha się standardowo od 100 do 150 zł. Jeśli w protokole po kontroli stwierdzone będą uszkodzenia instalacji lub przewodów zagrażające zdrowiu, życiu lub bezpieczeństwu (pożar, zaczadzenie) - muszą one być usunięte przez właściciela lub lokatora.

Co grozi za zlekceważenie obowiązku corocznych przeglądów kominiarskich? Po pierwsze właściciel lub lokator mieszkania lub domu, na którym spoczywa obowiązek dbania o instalacje i przewody, może zostać ukarany mandatem w wysokości do 500 zł przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Karę pieniężną może także orzec sąd. Po wtóre niekontrolowany przez kominiarzy dom lub mieszkanie może być odcięty od dostaw gazu ze względów bezpieczeństwa. W razie pożaru brak okresowych kontroli kominiarskich może być podstawą odmowy przez firmę ubezpieczeniową wypłaty należnego odszkodowania. Wreszcie najpoważniejszą konsekwencją jaka może się wydarzyć w niesprawdzanych instalacjach gazowych i przewodach kominowych to śmiertelnie groźne zaczadzenie (zatrucie bezwonnym tlenkiem węgla), które co roku w okresie grzewczym powoduje wiele wypadków śmiertelnych.

Oczywiście zdarzają się przypadki, gdy nieuczciwe osoby podszywają się pod kominiarza wyłudzając w ten sposób pieniądze. Jak zatem rozpoznać prawdziwego kominiarza z uprawnieniami? Czarny strój i narzędzia mogą być autentyczne także u nieuczciwego "kominiarza". Kiedy zapuka do naszych drzwi niespodziewany kontroler kominów i instalacji gazowej warto poprosić, by okazał identyfikator, który powinien zawierać imię, nazwisko oraz numer pod jakim dana osoba widnieje w rejestrze mistrzów kominiarskich Korporacji Kominiarzy Polskich Stowarzyszenia Zawodowego. Korporacja jest dobrowolnym zrzeszeniem, więc nie każdy wykonujący ten zawód musi być jej członkiem. Jeśli nie należy do Korporacji powinien okazać zaświadczenie o zdanym egzaminie na czeladnika lub mistrza kominiarskiego. Warto też wiedzieć, że przegląd może wykonać zarówno czeladnik, jak i mistrz kominiarski, ale dokument pokontrolny może podpisać tylko mistrz.

Zobacz rejestr mistrzów kominiarskich>>>