Fakt nieotrzymania informacji o uzyskanych przychodach ( PIT-11 ) nie zwalnia pracownika z obowiązku złożenia zeznania rocznego - mówi Anna Misiak doradca podatkowy, szef zespołu ds. podatków osobistych w MDDP.
Do końca lutego pracodawca, także ten były, ma czas na sporządzenie i przekazanie pracownikom informacji o wysokości uzyskanych przez nich w roku podatkowym przychodów. Co można zrobić, gdy z jakichś względów ten PIT-11 do nas nie dotrze?
Sporządzenie informacji o przychodach pracownika jest obowiązkiem pracodawcy (płatnika). Zgodnie z przepisami ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.), nieprzekraczalnym terminem na wywiązanie się z niego jest ostatni dzień lutego. Informacje mają wtedy trafić do właściwych – według miejsca zamieszkania pracowników – urzędów skarbowych. W tym terminie PIT-11 powinien być także wysłany do pracowników, którzy skończyli pracę u danego pracodawcy w ubiegłym roku, chyba że na ich wniosek został wystawiony wcześniej. Pracodawcy znają obowiązki wynikające z ustawy o PIT i tylko w nietypowych przypadkach może zdarzyć się, że informacja o wysokości dochodów nie dotrze do pracownika na czas. Taką sytuacją może być upadłość pracodawcy. Wtedy jednak informację o dochodach będzie miał obowiązek wystawić podmiot przejmujący zobowiązania pracodawcy, np. syndyk. W przypadku nieotrzymania PIT-11, gdy w grę nie wchodzi jakaś szczególna okoliczność, radziłabym w pierwszej kolejności skontaktować się z pracodawcą i sprawdzić, czy taka informacja w ogóle została wystawiona. Jeśli okaże się np., że list zaginął na poczcie czy został zwrócony do nadawcy na skutek błędu w adresie, można poprosić pracodawcę o wydanie duplikatu.
Co należy zrobić, jeśli mimo wszystko PIT-11 nie dojdzie przed końcem kwietnia, gdy trzeba złożyć zeznanie roczne?
Fakt nieotrzymania informacji o uzyskanych przychodach nie zwalnia pracownika z obowiązku złożenia zeznania rocznego. Należy zatem wypełnić właściwy formularz zeznania podatkowego, obliczając podatek na podstawie dostępnych informacji własnych, np. RMUA, umowy o pracę, przelewów na konto. W takim jednak przypadku razem z zeznaniem zalecałabym złożenie do urzędu skarbowego wyjaśnienia, iż rozliczenie zostało dokonane na podstawie posiadanych przez podatnika informacji, według jego najlepszej wiedzy, ponieważ nie otrzymał PIT-11 od swojego pracodawcy.
Czy za takie rozliczenie, które może przecież zawierać błędy, zwłaszcza gdy ktoś miał kilka źródeł przychodów, podatnik może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej skarbowej?
Podatnik nie przejmuje odpowiedzialności za brak wymaganego przepisami działania po stronie płatnika. Zgodnie z art. 26a Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 749) podatnik nie ponosi odpowiedzialności – do wysokości należnej zaliczki na podatek – za zaniżenie lub nieujawnienie podstawy opodatkowania przez płatnika. W przypadku rozliczenia rocznego dochodzi do obliczenia ostatecznego podatku za dany rok. I w tym zakresie podatnik ponosi już odpowiedzialność. Gdy rozliczenie będzie rzetelne, nie zaistnieją przesłanki do odpowiedzialności karnoskarbowej. W przypadku gdy dojdzie do złożenia błędnego zeznania, wiele zależy od okoliczności sprawy, ale zasadniczo podatnik musi się liczyć z koniecznością dokonania korekty zeznania podatkowego i zapłatą ewentualnych odsetek za zwłokę.