Utrzymanie elastycznej podaży jest kluczowe dla utrzymania stabilnych cen mieszkań - ocenił NBP w kwartalnym raporcie. Zdaniem autorów raportu, w II kwartale podaż mieszkań kolejny kwartał dopasowywała się do wzrostu popytu – deweloperzy zaczynali nowe i kontynuowali istniejące projekty inwestycyjne.

"Dopasowanie struktury mieszkań do struktury popytu było dobre. Obserwowano spadek liczby gotowych mieszkań w ofercie, spadek produkcji w toku korygowanej bieżącą sprzedażą oraz wzrosty szacowanych cen terenów budowlanych. Utrzymanie elastycznej podaży to główne wyzwanie obecnej sytuacji i warunek utrzymania stabilnych cen" - napisano w raporcie.

W II kwartale, średnie ceny ofertowe i transakcyjne metra kwadratowego mieszkań na rynkach pierwotnych i wtórnych analizowanych miast nieco wzrosły w omawianym okresie.

Na rynku pierwotnym mieszkań w 6 największych miastach (Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk) w II kwartale przekroczono poziom sprzedaży mieszkań ze szczytu poprzedniego cyklu.

"Aktywność ta nie generowała dotąd nadmiernych napięć w sektorze nieruchomości, jednak pojawiły się sygnały, które mogą świadczyć o narastaniu nadwyżki popytu nad podażą. Zaobserwowano jedynie nieznaczne wzrosty cen, jednak indeksy hedoniczne cen nieruchomości mieszkaniowych wzrosły nieco silniej. Finansowanie transakcji nadal odbywało się ze znacznym udziałem środków własnych ludności, można było jednocześnie zaobserwować pewien wzrost skali finansowania zakupów mieszkań kredytem" - napisano.

"Zapas niesprzedanych mieszkań na 6 największych rynkach w Polsce zmniejszył się nieznacznie w omawianym kwartale i wyniósł ok. 50,0 tys. Jednocześnie zwiększyła się liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto" - dodano.

Wskaźnik szacowanej dostępności mieszkań w dużych miastach zmniejszył się w omawianym kwartale do 0,86 m kw., ale nadal był wyższy o 0,4 m kw. względem minimum z III kwartału 2007 r, co było efektem nieznacznego wzrostu cen mieszkań.