Z zarzutami polityków PO nie zgodził się wiceszef sejmowej komisji zdrowia Andrzej Sośnierz (PiS). "Platforma traci kolejną okazję, żeby się nie odzywać. Już dość narobili. Jeżeli coś się teraz źle dzieje w służbie zdrowia, to w rezultacie ich polityki" - powiedział PAP poseł PiS.
W konferencji prasowej Gabinetu Cieni Platformy Obywatelskiej, która odbyła się w niedzielę w zagrożonym likwidacją szpitalu reumatologicznym w Sopocie, uczestniczyli: senator Tomasz Grodzki, poseł Lidia Gądek, rzecznik Gabinetu Bartosz Arłukowicz oraz pomorska poseł Małgorzata Chmiel.
Pod petycją w obronie placówki w ciągu kilku dni podpisało się on-line prawie 4 tysiące osób, a w niedzielę podczas kilkugodzinnego Dnia Otwartego szpitala swój protest wyraziły setki osób. Jak podkreślono w petycji, według przedłożonego projektu Ministerstwa Zdrowia, Wojewódzki Zespół Reumatologiczny im. Dr Jadwigi Titz-Kosko w Sopocie straci dofinansowanie, a w konsekwencji – przestanie istnieć.
Rzecznik Gabinetu Cieni, b. minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zaapelował do premier Beaty Szydło i ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła "o wycofanie się z przepisów o sieci szpitali, która dyskwalifikuje wiele placówek w całym kraju".
Według Arłukowicza wśród placówek, które nie znajdą się w planowanej sieci, są m.in. śląskie Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, szpitale psychiatryczne, reumatologiczne, zakaźne w Opolu, Białymstoku. Podał, że w woj. śląskim na ponad 140 szpitali, do sieci na dziś może być zapisanych tylko ponad 60.
"Szpitale w całej Polsce są zagrożone tym, że ustawa, którą wprowadza minister zdrowia, spowoduje likwidację tych szpitali, a przynajmniej gwałtowne obniżenie ich wydolności finansowej" - tłumaczył. "Finansowane będą te szpitale, które wskaże minister zdrowia, które spełniają kryteria wskazane przez ministra" - dodał.
Poseł Lidia Gądek powiedziała, że jest ok. 160 szpitali w całym kraju, które są zagrożone likwidacją; są wśród nich placówki specjalistyczne w zakresie leczenia chorób psychiatrycznych, zakaźnych czy reumatologicznych.
Podano, że w Wojewódzkim Zespole Reumatologicznym w Sopocie każdego roku hospitalizowanych jest ok. 3,5 tys. pacjentów, w tym ponad 1 tys. dzieci a ponad 22 tys. pacjentów otrzymuje pomoc ambulatoryjną.
Także Konwent Marszałków w swoim stanowisku kilka dni temu negatywnie zaopiniował projekt Ministerstwa Zdrowia dotyczący nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
"Szpitale monoprofilowe pozostają nieuwzględnione w żadnym z proponowanych poziomów systemu zabezpieczenia. Niewłączenie do systemu szpitali o unikalnym profilu działalności, często o wąskiej specjalności, oferujących kompleksowe wysokospecjalistyczne leczenie, np. w zakresie ciężkich i ekstremalnych oparzeń, chorób reumatologicznych, urazów i schorzeń narządów ruchu, chorób zakaźnych, stanowiących istotne ogniwo zabezpieczenia zdrowotnego obywateli, spowoduje skazanie tych podmiotów na niepewność co do źródeł finansowania ich działalności" - czytamy w komunikacie przekazanym przez sopocki Urząd Miasta.