Prof. Kaufman z Mayo Clinic ustalił szybki sposób na sprawdzenie ogólnego stanu zdrowia. Jeśli osoby do 69. roku życia potrafią zrobić tę czynność przez 30 sekund, oznacza, że cieszą się dobrym zdrowiem. Na czym polega test?

Już wcześniejsze badania wykazywały, że zdolność utrzymania równowagi na jednej nodze spada wraz z wiekiem, a szczególnie po pięćdziesiątce. Dotyczy to zarówno dominującej, jak i słabszej nogi. Według specjalistów, jeśli potrafimy utrzymać równowagę jedynie przez kilka sekund, ryzyko zgonu jest znacznie większe. Zwłaszcza w przypadku gdy stajemy na nodze dominującej.

Prosty test określi ogólny stan zdrowia

Według autora najnowszego badania prof. Kentona Kaufmana z Mayo Clinic w Rochester (Minnesota, USA) umiejętność dłuższego stania na jednej nodze to dobry test ogólnego stanu zdrowia.

– Utrzymanie w tej pozycji równowagi wymaga współdziałania wielu układów naszego organizmu. Poza tym dzięki tej umiejętności mniejsze jest ryzyko upadku, które może doprowadzić do poważnych złamań i urazów pogarszających komfort życia, jak i skracających życie, czasami o wiele lat – tłumaczy prof. Kaufman.

Co dziesięć lat wytrzymujemy o 1,7 sekundy mniej

Najnowsze badanie przeprowadzono na grupie 40 ochotników obojga płci. Wykazało, że długość stania na jednej nodze spada o 1,7 sekund w ciągu dekady na nodze dominującej oraz o 2,2 sekundy na nodze drugiej. Zbadano też uścisk dłoni oraz siłę kolan. Z wyliczeń wynika, że siła uścisku dłoni średnio zmniejsza się o 3,7 proc. w okresie dekady, natomiast kolan o 1,4 proc.

Wynik poniżej 10 sekund oznacza 84 proc. większe ryzyko zgonu

"British Journal of Sports Medicine" w lipcu opublikował badania, według których ryzyko zgonu z różnych przyczyn jest aż o 84 proc. większe u osób, które nie potrafią utrzymać równowagi na jednej nodze przez 10 sekund.

Z najnowszych ustaleń wynika, że w dobrym stanie zdrowia są osoby w wieku do 69. roku życia, które potrafią stać na jednej nodze przez około 30 sekund,

  • w wieku 70-80 lat – 20 sekund
  • po ukończeniu 80 lat – co najmniej 10 sekund

Jak ostrzega prof. Kenton Kaufman, jeśli okaże się, że nie potrafimy utrzymać w tej pozycji dłużej równowagi, może to świadczyć o problemach z układem krążenia lub układem nerwowym oraz z mózgiem. Inną przyczyną, którą warto wziąć pod uwagę, mogą być zażywane leki, na przykład środki przeciwbólowe powodujące zaburzenia świadomości.

Szczególnie niepokojące jest, gdy na jednej nodze nie jesteśmy w stanie ustać przez pięć sekund. W takiej sytuacji należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.

Ćwiczenia równowagi wzmacniają ciało i poprawiają zdrowie

Prof. Kaufman zaleca, by test stania na jednej nodze przeprowadzali również ludzie młodsi, w średnim wieku. Jak podkreśla, regularne i proste ćwiczenie pozwoli dłużej zachować stabilność stania na jednej nodze. Tym samym lepszy stan zdrowia i dłuższe życie.

Prof. Anat Lubetzky z New York University poleca również spacery, fitness oraz jogę, które wzmacniają mięśnie całego ciała. Zachęca, aby stanie na jednej nodze poleca ćwiczyć jak najczęściej przez 30-60 sekund.

Rząd: Zależy nam na profilaktyce pierwotnej

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny przekazał, że rząd planuje postawić na profilaktykę zdrowotną i od przyszłego roku rozszerzyć badania medycyny pracy oraz możliwości lekarzy rodzinnych, aby mogli kierować pacjentów na dodatkowe badania.

– Chodzi o upowszechnienie tych badań. Zależy nam na profilaktyce pierwotnej, czyli badaniach wśród osób, które pracują i jeszcze poważnie nie chorują. Mają mało kontaktu z ochroną zdrowia, bo w ich mniemaniu nie muszą mieć. I tu medycyna pracy może nam bardzo pomóc– powiedział Konieczny na antenie RMF FM.

Obecnie badania, które zleca lekarz medycyny pracy, zależą od stanu zdrowia pracownika, warunków na stanowisku pracy i ryzyka zawodowego. Pacjent może otrzymać skierowanie np. na podstawowe badania laboratoryjne, badania okulistyczne, laryngologiczne, EKG, spirometrię czy RTG.

Rząd planuje rozszerzyć badania o obliczenie BMI, poziom cholesterolu, a także badania w kierunku nowotworów, jak np. cytologia czy mammografia. Będzie można je wykonać w ramach profilaktyki. Nie będą obowiązkowe – pozwolenie na wykonywanie zawodu nie będzie zależało od zrobienia ww. badań.

Źródło: Rynek zdrowia