Znacznie wyższa cena, ale też problem z dostępnością leków recepturowych. Tak może wyglądać sytuacja nawet 3 milionów polskich pacjentów. To konsekwencje wcześniejszych nadużyć ze strony aptek i wprowadzonych po ich odkryciu zmian.
Pod koniec listopada ub.r. opisywaliśmy w DGP problem aptek,hurtowni, lekarzy i producentów leków recepturowych, którzy zarabiali na zawyżaniu cen, wykorzystując to, że NFZ płaci za leki niezależnie od wysokości faktury i nie kontroluje rynkowych cen użytych składników. W związku z ujawnieniem procederu powstał nowy mechanizm refundacji, który zaczął działać od stycznia. Teraz farmaceuci obawiają się problemów, jakie zmiany mogą powodować.
Nowelizacja ustawy refundacyjnej
Nowy mechanizm wprowadził limity wycen za 1 g środków wykorzystywanych do produkcji leków recepturowych. W Polsce takie leki produkuje ok. 8 tysięcy aptek, a korzysta z nich nawet 3 mln pacjentów. Chorzy to osoby m.in. z chorobami autoimmunologicznymi, dermatologicznymi i ginekologicznymi, którzy nie mogą być leczeni gotowymi medykamentami.
Po zmianach resortu zdrowia, NFZ nie będzie już płacił za każdy lek recepturowy, bez względu na jego cenę, jak to było dotąd. Niektórzy farmaceuci obawiają się, że zmiana ta może doprowadzić nawet do załamania rynku, co odbije się na zdrowiu pacjentów.
Sytuacja chorych
- Pierwszym problemem dla pacjentów będzie cena. Ci, którzy dotąd płacili tylko za ryczałt na poziomie 0,5 proc. minimalnej krajowej, teraz oprócz ryczałtu muszą pokryć dodatkowe koszty. Finalna cena leku może więc być dziś dla nich nawet wielokrotnie wyższa.
- Drugim problemem jest dostępność. Preparaty używane do wyrobu leków recepturowych mają krótki termin ważności. Jeżeli ceny będą na tyle wysokie, że część pacjentów nie będzie w stanie sobie na nie pozwolić, apteki mogą przestać zamawiać preparaty, których posiadanie stanie się zdecydowanie mniej opłacalne niż dotychczas. To może sprawić, że zainteresowani lekami recepturowymi będą mieli coraz większe problemy w znalezieniu apteki, która przyjmie od nich zlecenie na lek.