Jeśli resort zdrowia nie przeforsuje przepisów do jesieni, szczepienia dzieci pozostaną bez regulacji.
To efekt orzeczenia TK z 9. maja tego roku. Trybunał uznał obecny sposób ogłaszania listy szczepień obowiązkowych za niekonstytucyjny. Na naprawienie przepisów dał rządowi sześć miesięcy. Utracą więc one moc w listopadzie, tyle że nowych wciąż nie ma.
TK po skardze wniesionej przez matkę dwójki dzieci, która nie tylko nie poddała się obowiązkowi szczepień, lecz także odmówiła zapłacenia za to mandatu, uznał, że Program Szczepień Ochronnych powinien być ogłaszany przez resort zdrowia, nie przez GIS. Komunikat sanepidu nie ma takiej mocy prawnej jak rozporządzenie czy ustawa; nie jest wymieniony wśród źródeł prawa powszechnie obowiązującego w Konstytucji RP. Przez to nie może wpływać na zakres obowiązków obywateli.
Kłopot polega na tym, że Ministerstwo Zdrowia do wydania rozporządzenia musi mieć podstawy prawne. W praktyce oznacza to konieczność zmiany ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
– Chodzi o modyfikację przepisu art. 17 ust. 11 w ten sposób, aby upoważniały one ministra zdrowia do ogłaszania Programu Szczepień Ochronnych na dany rok w drodze rozporządzenia – tłumaczy Juliusz Krzyżanowski z Baker McKenzie Krzyżowski i Wspólnicy sp.k.
Prawo nadal nie zostało zmienione, ale ministerstwo podjęło pierwsze kroki. Na ostatniej prostej prac nad ustawą refundacyjną zgłosiło poprawkę, która miałaby zmienić przepisy. Ustawa jest jednak jeszcze w trakcie procedowania – wczoraj odbyło się I czytanie. Dlatego, jak podkreślają nasi rozmówcy, stuprocentową pewność, że zmiany wejdą, będzie można mieć, gdy ustawę podpisze prezydent. Co więcej, projekt dotyczy zupełnie innych tematów – rynku leków – i wywołuje wiele emocji i kontrowersji.
Tymczasem już teraz widać efekty wyroku TK. Choć umorzył on postępowanie w sprawie tego, czy obowiązkowe szczepienia są niekonstytucyjne, to jednak sam fakt uznania, że obecna formuła ogłaszania szczepień jest niekonstytucyjna, przekłada się na podejście do nich.
– Mamy sygnały z wojewódzkich stacji sanitarno -epidemiologicznych (WSSE) o napływających wnioskach o odszkodowanie po wydaniu wyroku TK w sprawie obowiązkowych szczepień – mówi nam Szymon Cienki, rzecznik prasowy GIS, i dodaje, że instytucja analizuje to, jak na nie odpowiadać.
– Z jednej strony TK zakwestionował to, że obowiązek może być nakładany w drodze komunikatu publikowanego przez GIS. Z drugiej – osoby, które nie zaszczepiły swoich dzieci z tego powodu, nie zastosowały się do ciążącego na nich obowiązku – zauważa.
WSSE potwierdzają, że takie przypadki mają.
– Po wydaniu wyroku TK wpłynął do nas jeden wniosek dotyczący umorzenia lub czasowego zawieszenia postępowania egzekucyjnego. Wniosek wpłynął wraz z zażaleniem i zarzutami na postanowienie o nałożeniu grzywny w celu przymuszenia do zaszczepienia dziecka wydane przez podkarpackiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego w 2023 r. – mówi nam Dorota Gibała, kierownik oddziału oświaty zdrowotnej i komunikacji społecznej WSSE Rzeszów.
Szymon Cienki podkreśla, że wnioski mogą też napływać do wojewodów, którzy nakładają grzywny za brak szczepienia. – Mamy 12 odwołań, z czego w przypadku sześciu powołano się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego pośrednio, czyli podając także inne powody, a w przypadku jednego tylko na niego – mówi Jarosław Władczyk, rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego.
Problem jest znaczący, bo – jak już pisaliśmy w DGP – liczba odmów szczepień rośnie z roku na rok, do tego tempo wzrostu jest coraz szybsze. W 2022 r. szczepieniom nie poddało się 72,6 tys. dzieci. W 2021 r. było ich 60,9 tys. Od 2018 r. natomiast skala odmów zwiększyła się niemal dwukrotnie.
Z jednej strony resort zdrowia pracuje nad tym, żeby szczepienia były obowiązkowe, z drugiej – ogłasza, że chciałby wprowadzić uproszczoną procedurę karania za ich niewykonanie. Wszystko mogłoby być szybciej egzekwowane dzięki elektronicznej karcie szczepień. To jednak, jak przyznaje minister zdrowia Adam Niedzielski, nie zostanie wprowadzone przed upływem tej kadencji Sejmu. ©℗