Od września pracuje specjalna komisja, która bada sposób, w jaki UE radziła sobie z koronawirusem. Po co została powołana?
Pandemia to był kryzys z jakim wcześniej się nie spotkaliśmy. Kiedy się zaczęła, nikt nie wiedział co robić. Nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji: zamknięte granice, lockdowny, ludzie zamknięci w domach. Początkowe działania cechowała panika. Stopniowo zaczęliśmy ogarniać sytuację. Jednym z elementów zorganizowanych działań był wspólny, koordynowany na poziomie europejskim, zakup szczepionek. I to był bez wątpienia duży sukces, nie tylko ze względu na organizację ich zakupów, ale też tempo produkcji. Zresztą to spowodowało, że Unia po raz pierwszy na taką skalę zaangażowała się w kwestie zdrowotne. Ale nie wszystko się udało. Widać bardzo duże nierówności w dostępie do szczepień, rozgorzała też dyskusja na temat własności intelektualnej…

I to chcecie wyjaśniać?