Amerykańska komisja jest za rozpoczęciem podawania preparatu najmłodszym

Ekspercka komisja doradzająca Agencji Żywności i Leków (FDA) w USA poparła zatwierdzenie i wprowadzenie na rynek szczepionki Pfizer dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Jej opinia nie jest jednak wiążąca. O tym, na ile miała ona jednak wpływ na rzeczywistość, przekonamy się w pierwszym tygodniu listopada, kiedy komisja podejmie decyzję w tej sprawie.
Jak mówi Grzegorz Cessak, szef URPL, panel ekspertów FDA zaakceptował dane pozyskane przez Pfizera w toku badań klinicznych wskazujące, że szczepionka firmy jest bezpieczna i w 90,7-proc. skuteczna w zapobieganiu COVID-19 u dzieci. Analizę danych dotyczących preparatu, w tym wyników trwającego badania klinicznego z udziałem dzieci w wieku od 5 do 11 lat, Europejska Agencja Leków rozpoczęła już 18 października. Wtedy wydała decyzję, czy można ją stosować u takich dzieci. Po tej opinii KE wyda ostateczną decyzje. Jak przekonuje w rozmowie z DGP Cessak, decyzja najprawdopodobniej zapadnie w tym roku – być może w listopadzie, najpóźniej w grudniu. Resort zdrowia już zadeklarował, że jeżeli tylko będzie zielone światło, to będzie rekomendowana dla dzieci.
Obecnie szczepionkę przeciw COVID-19 otrzymują dzieci po ukończeniu 12. roku życia. I może ona być realizowana jedną z dwóch szczepionek mRNA, czyli Pfizerem lub Moderną. Z danych wynika, że przyjęła ją około jedna trzecia nastolatków – 1,6 mln dzieci.