Mimo ciągle istniejącego zagrożenia wirusem Ebola, wycieczki do państw afrykańskich nie tracą na popularności. Marek Posobkiewicz, p.o. Głównego Inspektora Sanitarnego, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych oraz medycyny morskiej i tropikalnej, wyjaśnia w wywiadzie dla GazetaPrawna.pl, jak zminimalizować ryzyko zarażenia.



Media każdego dnia zasypują nas informacjami związanymi z podejrzeniem zarażenia się wirusem Ebola w Europie. W jaki sposób się on rozprzestrzenia?

Marek Posobkiewicz, p.o. Głównego Inspektora Sanitarnego / Media

Wirus przenosi się w wyniku bezpośredniego kontaktu z: krwią, płynami ustrojowymi i wydalinami osoby zakażonej, zwłokami osób zmarłych, a także martwymi lub żywymi dzikimi zwierzętami, takimi jak małpy, antylopy leśne, nietoperze, gryzonie. Zakaźni mogą być również mężczyźni podczas kontaktów seksualnych do 7 tygodnia po wyzdrowieniu.

Jeśli mimo zagrożenia, decydujemy się na wyjazd do Afryki, możemy w jakiś sposób zminimalizować szanse zarażenia się wirusem?

Aktualne zaleca się przede wszystkim rozważenie rezygnacji z wyjazdu do Afryki Zachodniej lub przesunięcie go na inny termin. Natomiast, jeśli już decydujemy się na taki wyjazd, należy bezwzględnie przestrzegać zaleceń. Podróżujący powinni: unikać wszelkich kontaktów z osobami zakażonymi (chorymi lub ciałami osób zmarłych), wszelkich kontaktów także z dzikimi zwierzętami, również z ciałami padłych zwierząt, nie spożywać mięsa dzikich zwierząt, myć dokładnie ręce, myć i obierać warzywa i owoce przed ich spożyciem, stosować zabezpieczenia podczas kontaktów płciowych, zrezygnować z odwiedzania miejsc bytowania nietoperzy (np. jaskiń, kopalni, schronów). Stosując te zalecenia, znacznie minimalizujemy ryzyko zakażenia.

Jakie są pierwsze objawy, które powinny nas zaniepokoić, gdyby doszło do zarażenia?

Po okresie inkubacji trwającym od 2 do 21 dni (najczęściej do 7 dni) pojawiają się objawy grypopodobne (gorączka powyżej 38 st. C, dreszcze, bóle głowy, bóle mięśni i stawów, bóle gardła, osłabienie), które bardzo szybko nasilają się. Następnie mogą pojawić się takie objawy jak: biegunka, wymioty, bóle brzucha, niekiedy wysypka, zaczerwienie oczu oraz krwawienia zewnętrzne i wewnętrzne.

Przypuśćmy, że wystąpiły u nas opisane przez pana objawy. Jak ma się zachować osoba, która podejrzewa obecność wirusa Ebola w swoim organizmie?

Pomimo teoretycznego zagrożenia i dotychczas pojedynczych podejrzeń, w Europie i USA nie potwierdzono zakażeń wirusem Ebola. Jakiekolwiek podejrzenia mogą dotyczyć jedynie osób powracających z krajów Afryki Zachodniej, a nie np. z wakacji w Afryce Płn. Jeśli objawy wystąpiły w trakcie podróży, należy o tym poinformować personel samolotu lub po wylądowaniu służby lotniskowe. Natomiast jeśli objawy wystąpią później, należy zadzwonić na numer 112 lub 999, informując o objawach i przebytej podróży. Dyspozytor powiadomi centrum zarządzania kryzysowego w danym województwie, co uruchomi procedury dla wielu służb.

Czy miejsca, w których przebywał wcześniej taki pacjent obejmuje się specjalną ochroną?

Kluczowa jest nie ochrona miejsca, ale osób które mogły mieć bezpośredni kontakt z chorym czy osobą podejrzaną o zakażenie. Takie osoby z kontaktu zostaną poddane kwarantannie w miejscach wyznaczonych przez właściwego wojewodę. Podkreślam: musi to być bliski kontakt. Na przykład w przypadku samolotu będą to osoby z personelu, który opiekuje się osobą chorą i najbliżsi współpasażerowie, a nie wszyscy pasażerowie. W przypadku, gdyby do ujawnienia choroby doszło później, wykaz osób podlegających kwarantannie wynikałby ze szczegółowego wywiadu epidemiologicznego. Prawo polskie przewiduje możliwość przymusowej hospitalizacji osób chorych, ale także kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego osób, które pozostawały w styczności z chorymi na gorączkę krwotoczną. Jeśli zaszłaby taka konieczność przeprowadzona byłaby również dezynfekcja miejsc skażonych. Wirus Ebola wrażliwy jest na promieniowanie jonizujące, światło słoneczne (promienie UV), temperaturę powyżej 60°C oraz powszechnie dostępne chemiczne środki dezynfekujące, środki piorące.

Osoba podejrzana o zakażenie wirusem trafia do szpitala. Jak postępuje się z takim pacjentem?

Taki chory wymaga pełnej izolacja, zatem musi trafić do szpitala odpowiednio wyposażonego w pomieszczenia i urządzenia uniemożliwiające szerzenie się wirusa.

A jeśli chodzi o sam przebieg leczenia?

W wyniku uszkodzenia naczyń krwionośnych, zaburzeń krzepnięcia, nasilonego zapalenia i pobudzenia procesów martwiczych u chorego dochodzi do niewydolności wielonarządowej. Leczenie takiego pacjenta jest wyłącznie objawowe. Nie ma specyficznego leczenia, ani szczepionki przeciwko gorączce Ebola. Leki, o których ostatnio głośno się mówi, są ciągle w fazie badań eksperymentalnych i nie mają jeszcze potwierdzonej skuteczności.

Marek Posobkiewicz, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych oraz medycyny morskiej i tropikalnej; tłumacz z języka niemieckiego; sędzia Sądu Lekarskiego Wojskowej Izby Lekarskiej. Od sierpnia 2012r. p.o. Głównego Inspektora Sanitarnego