- Nie zetknąłem się z sytuacją, w której dyrektor podważałby wypłacenie dodatku lekarzowi, który pracuje na oddziale covidowym. Natomiast niektórzy szukają rozwiązań, by w wątpliwych przypadkach tworzyć porozumienia zbiorowe z pracownikami i wspólnie ustalać zasady, które będą z jednej strony rekompensowały pracę w szczególnych warunkach, a z drugiej będą w jakiś sposób społecznie uczciwe - mówi w rozmowie z DGP Rafał Janiszewski właściciel kancelarii doradzającej placówkom medycznym.
Wraz z rosnącą liczbą zakażeń coraz więcej pracowników oddelegowywanych jest na oddziały covidowe. Za pracę w takich warunkach należą im się 100-procentowe dodatki. Jednak z ich wypłatą właściwie od samego początku są problemy. Z czego one wynikają? Przecież dyrektorzy dostają na ten cel pieniądze z NFZ, których nie mogą wydać na nic innego.