Zdaniem niepełnosprawnych odczuwalnym obciążeniem będzie dla nich także wprowadzenie 30-proc. odpłatności dla osób dorosłych. Do tej pory istniał podział na dysfunkcje stałe, refundowane w 100 proc. i dysfunkcje czasowe, z udziałem własnym pacjenta na poziomie 30 proc.
– Czekałam na zmiany, ale okazuje się, że moja sytuacja się jeszcze pogorszy. Aby być osobą aktywną, wystąpiłam o dofinansowanie ortezy kończyny dolnej. Jej koszt to około 7 tys. zł. W tym roku fundusz przyznaje tysiąc złotych. W przyszłym roku sytuacja byłaby jeszcze trudniejsza, bo refundacja będzie niższa jeszcze o 30 proc. – mówi Jolanta Sidorczyk, chora na stwardnienie rozsiane.
Niepełnosprawni krytykują również obniżenie limitu na podstawowe wózki z 800 zł do 600 zł.
Projekt w sprawie wykazu wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie jest obecnie w konsultacjach społecznych. Zmiany krytykują nie tylko chorzy, ale także producenci. Zdaniem tych ostatnich błędem jest również nieprecyzyjne nazewnictwo oraz przeszacowanie niektórych wyrobów medycznych i niedoszacowanie innych.
Na refundację wyrobów NFZ ma przeznaczyć w 2014 roku 1,12 proc. budżetu, czyli 825 mln zł. To pierwsza poważna zmiana w wykazie produktów medycznych od 10 lat.
Ministerstwo broni projektu i wskazuje, że na wiele wyrobów limit został podniesiony.