Działania na czas kryzysu
Ważne unijne pieniądze
Epidemia po lubusku, czyli droga samorządu od pacjenta „zero”
Nie opuszcza mnie poczucie, że –choć zabrzmi to przewrotnie –polski pacjent „zero” zdiagnozowany 4 marca wSzpitalu Uniwersyteckim wZielonej Górze przyczynił się do tego, że zarząd województwa lubuskiego podjął szybkie decyzje ozmianie wRegionalnym Programie Operacyjnym, uruchomieniu pieniędzy na zakup sprzętu ratującego życie, wielkim transporcie środków ochrony osobistej zChin, zakupie testów, doposażeniu szpitalnych laboratoriów wmaszyny do szybkiego testowania na COVID-19. Łącznie ze środków unijnych przekierowaliśmy do szpitali strumień 50 mln zł. Do tego należy doliczyć ponad 6 mln zł „wyszarpniętych” zbudżetu województwa. Nie mieliśmy wyjścia: bezpieczeństwo lekarzy, personelu medycznego ipacjentów było na pierwszym miejscu.
Nie opuszcza mnie poczucie, że marszałkowskie szpitale zostały wręcz ukarane za swoją heroiczną walkę zkoronawirusem. Kiedy spodziewałam się raczej premii finansowej dla lekarzy, Narodowy Fundusz Zdrowia dosłownie cofnął szpitalom część ryczałtu należnego od maja br. Do tej pory walczą onależną im zapłatę. Czyja to wina, że musiały walczyć zwirusem, zamiast planowo robić zabiegi, przyjmować pacjentów wporadniach?
Nie opuszcza mnie poczucie, że dla ratowania lubuskiej ochrony zdrowia zostało zrobione tak wiele, że już nie wymienia się nas w niechlubnych statystykach najbardziej zadłużonych szpitali w Polsce, bo jesteśmy na drugim biegunie tych rankingów. Kiedy siedem lat temu ratowaliśmy gorzowską lecznicę przed 300-milionowym zadłużeniem, kłód rzucanych pod nogi samorządu było równie wiele. Dziś szpital jest jedną z medycznych wizytówek zachodniej Polski. Pomogliśmy wybudować ośrodek radioterapii, więc mieszkańcy nie jeżdżą już po kraju w poszukiwaniu leczenia, kupiliśmy pierwszy PET do lepszej diagnostyki, postawiliśmy bazę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Te kamienie milowe przyczyniły się nie tylko do poprawy bezpieczeństwa. Także do poszerzania perspektyw. Przełomowe okazały się również uruchomienie pierwszego kierunku lekarskiego, utworzenie Szpitala Uniwersyteckiego i wreszcie –najbliższa memu sercu –budowa Centrum Zdrowia Matki iDziecka. Ta 10-letnia (r)ewolucja wlubuskiej ochronie zdrowia jest zasługą samorządu województwa.