Doniesienia o wzroście cen niektórych leków nawet o 200 czy 500 proc. bulwersowały opinię publiczną w państwach członkowskich w ostatnich latach. Przypadki takie to nie tylko powód do niepokoju dla pacjentów, ale także spore obciążenie finansowe budżetów. Nieprawidłowości na rynku mogą prowadzić do ryzyka niedostępności leków lub nawet przerwania leczenia.
Przedstawiony w poniedziałek przez Komisję Europejską raport, który powstał we współpracy z krajowymi organami ochrony konkurencji z 28 państw członkowskich, pokazuje, w jaki sposób egzekwowanie prawa konkurencji przyczyniło się do poprawy dostępu europejskich pacjentów do leków podstawowych.
Między 2009 a 2017 r. zarówno Komisja, jak i organy krajowe zbadały ponad 100 porozumień antykonkurencyjnych oraz przypadków nadużywania pozycji dominującej. W konsekwencji podjęto 29 decyzji nakierowanych na zwalczanie bezprawnych zwyczajów dotyczących dostaw leków.
Dochodzenia wykazały różne praktyki antykonkurencyjne, począwszy od działań podejmowanych w celu opóźnienia wprowadzenia na rynek leków generycznych (czyli tańszych zamienników oryginałów) aż po podział rynku i ustalanie cen. Wykryto również porozumienia, w myśl których producenci leków oryginalnych w zamian za opóźnienie wejścia na rynek generyków oferowali ich producentom część płynących z tego zysków. Kilka dochodzeń dotyczyło nadmiernych cen leków, które przestają być objęte ochroną patentową.
Z informacji przekazanych przez KE wynika, że decyzje te doprowadziły do nałożenia grzywien o łącznej wartości ponad 1 mld euro lub nadania mocy wiążącej zobowiązaniom przedsiębiorstw do zaprzestania ich antykonkurencyjnych zachowań.
"Ten raport to dokładne zestawienie wielu przypadków, gdy antykonkurencyjne zachowanie firm farmaceutycznych sprawia, że leki stają się niedostępne dla potrzebujących ich pacjentów. To szokujące, jak niektóre firmy wykorzystują zależność ludzi od leków i windują ceny do poziomu nieosiągalnego dla pacjentów i niezrównoważonego dla systemu opieki zdrowotnej" - podkreśliła komentując opracowanie dyrektor generalna organizacji broniącej praw konsumentów BEUC Monique Goyens.
KE dokonała też przeglądu ponad 80 połączeń koncernów farmaceutycznych, by zapobiec nadmiernej koncentracji. Wyższe ceny mogą bowiem wynikać również z łączenia firm i ograniczenia konkurencji. "Problemy w zakresie konkurencji stwierdzono w 19 przypadkach, w których połączenia mogły doprowadzić do wzrostu cen, w szczególności w odniesieniu do produktów generycznych lub biopodobnych. Komisja zatwierdziła te połączenia dopiero gdy przedsiębiorstwa zobowiązały się do zbycia części swoich przedsiębiorstw. Miało to na celu zachowania dotychczasowego poziomu konkurencji cenowej" - podkreśliła Komisja.
W raporcie zaznaczono też, że organy ochrony reguł konkurencji przyczyniły się do utrzymania poziomu innowacyjności w sektorze. Interwencje w tym obszarze dotyczyły m.in. opóźnienia wprowadzania na rynek leków generycznych. Blokowane były też transakcje, które mogłyby narazić na szwank wysiłki badawczo-rozwojowe na rzecz wprowadzenia na rynek nowych leków lub rozszerzenia zastosowania terapeutycznego dotychczasowych preparatów.
Unijni ministrowie odpowiedzialni za sprawy zdrowia zajmowali się tym problemem w czerwcu 2016 r. Właśnie wówczas poprosili oni KE o przygotowanie raportu. Parlament Europejski wyraził obawy ws. niewystarczającego dostępu do podstawowych produktów leczniczych i wysokich cen leków innowacyjnych w rezolucji przyjętej w marcu 2017 r.