Podróżny ma prawo odstąpić od umowy z biurem podróży bez ponoszenia opłat w wypadku zagrożenia pożarowego w miejscu docelowym. Jednak w praktyce biura podróży często kwestionują to uprawnienie.
Ze względu na wysokie temperatury kolejne regiony Europy płoną, żywioł dał się niedawno we znaki również na Wyspach Kanaryjskich. Jak informują władze Teneryfy, na wyspie spłonęło 8,5 tys. ha lasów oraz ewakuowano ponad 12 tys. osób, w tym również turystów. Podobne zagrożenie występuje w rejonach Grecji, takich jak: Beocja, Tracja czy wyspy Eubea i Kitnos. Mimo to biura podróży wciąż wysyłają w te miejsca turystów.
Sytuacja ta tworzy problemy dla turystów, którzy nierzadko z dużym wyprzedzeniem wykupili wycieczkę do jednego z regionów objętych teraz zagrożeniem pożarowym. Jak informuje dr Piotr Cybula, radca prawny i autor bloga Prawoturystyczne.pl, można je sprowadzić do dwóch najistotniejszych kwestii.
– Pierwsza odnosi się do pytania, czy w wypadku pożarów od umowy o udział w imprezie turystycznej można odstąpić bezkosztowo. Druga dotyczy zakresu obowiązków organizatora turystyki na miejscu – stwierdza prawnik.
Nadzwyczajne okoliczności
O możliwości bezkosztowego odstąpienia od umowy mówi art. 47 ust. 4 zdanie 1 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 511 ze zm.; patrz: grafika). Pożary w miejscu, w którym turyści mieli spędzić wakacje, wydają się wystarczającym powodem, zwłaszcza gdy w rejonie dochodziło już do ewakuacji. Trudno się dziwić niechęci do pobytu w takimi miejscu.
– Zgodnie z tym przepisem podróżny może odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej przed jej rozpoczęciem bez ponoszenia opłaty za odstąpienie w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. W praktyce biura podróży bezzasadnie kwestionują takie uprawnienie podróżnych – zauważa dr Piotr Cybula.
Zdarzają się sytuacje, kiedy organizatorzy turystyki z własnej inicjatywy odwołują imprezy turystyczne i zwracają klientom całość kosztów. Częściej jednak oświadczenie o odstąpieniu od umowy o udział w imprezie turystycznej, z powołaniem się na wskazany przepis ustawy i ze stosownym uzasadnieniem, muszą złożyć klienci. W uzasadnieniu należy wykazać trzy kwestie.
– Po pierwsze, że w ogóle „wystąpiły nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności”, tj. mamy do czynienia z sytuacją pozostającą poza kontrolą klienta, której skutków nie można było uniknąć, nawet gdyby podjęto wszelkie rozsądne działania. Po drugie, że wystąpiły one „w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie”. Po trzecie, że te okoliczności „mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego” – tłumaczy dr Piotr Cybula.
Biura podróży nierzadko bezzasadnie kwestionują możliwość odstąpienia od umowy z powodu pożarów – zauważa dr Piotr Cybula
Z preambuły dyrektywy 2015/2302 w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych wynika wprost, że do takich okoliczności należą również pożary w miejscu odbywania się imprezy turystycznej. Warto również zaznaczyć, że art. 47 ust. 4 polskiej ustawy znajduje zastosowanie w przypadku pakietów usług turystycznych składających się co najmniej z dwóch usług turystycznych (jeśli czas trwania jest dłuższy niż 24 godziny) – dowiadujemy się z bloga Prawoturystyczne.pl.
Zastosowanie art. 47 ust. 4 ustawy w wypadku zagrożenia pożarowego potwierdza również tegoroczne orzecznictwo w sprawie rezygnacji podróżnych ze względu na pojawienie się pożarów w Grecji.
„Sąd uznał, że przesłanki z art. 47 ust. 4 zostały spełnione, uznając, że nie sposób stwierdzić, że dynamicznie rozwijająca się sytuacja pożarowa w wielu miejscach naraz w Grecji, spalenie setek budynków i domów mieszkalnych, lasów, gajów oliwnych, przerwy w dostawie prądu i wody, ograniczenia ruchu na drogach czy ewakuacja ludności, w tym z wyspy Eubea, pozostawały bez wpływu na możliwość realizacji zaplanowanej usługi turystycznej” – można przeczytać na blogu (wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 21 marca 2023 r., sygn. akt II C 909/22).
Jak dowiadujemy się od Ewy Maruszak, rzeczniczki prasowej biura turystycznego ITAKA, „w przypadku faktycznego wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację umowy turystycznej, klienci mogą odstąpić od umowy bez ponoszenia opłat. W przypadku gdy okoliczności takie nie występują, do spraw klientów podchodzimy indywidualnie”.
Decydują lokalne władze
Jakie obowiązki leżą po stronie organizatora, gdy turyści znajdują w rejonie objętym pożarami? Pomoc udzielana przez biura nie zawsze jest odpowiednia.
– Czasami można odnieść wrażenie, że organizatorzy turystyki, nie bacząc na przepisy ustawy i umowy, wyczekują na działania władz lokalnych, a przeprowadzane ewakuacje odbywają się zdecydowanie zbyt późno. Pewne sytuacje można przewidzieć, a działania organizatorów powinny być podejmowane znacznie wcześniej – ocenia dr Piotr Cybula.
Od rzeczniczki biura podróży ITAKA dowiadujemy się, że możliwości i uprawnienia operacyjne biura podróży jako touroperatora w przypadku konieczności ewakuacji są ograniczone, z wielu powodów nie jest nawet wskazanie wchodzenie w kompetencje służb.
– Nasi rezydenci są na miejscu i służą pomocą klientom, stosując się do wytycznych lokalnych władz, które są kompetentne w tym zakresie. Tu warto podkreślić, że nasi rezydenci w sytuacjach kryzysowych wychodzą daleko poza swoje obowiązki, pracując praktycznie 24 godziny na dobę, co miało miejsce np. podczas pożarów na Rodos – zaznacza.©℗