Godność osobista to także oczekiwanie szacunku ze strony innych ludzi. A oczekiwanie szacunku, to również oczekiwanie na odpowiednie, godziwe warunki wypoczynku, a więc takie, które zapewniając spokój i umożliwiają swobodne i pełne korzystanie z oferowanych przez biuro turystyczne świadczeń - orzekł warszawski Sąd Apelacyjny.
Kilku turystów zażądało kwot po 5 tys. zł na rzecz każdego z nich tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za zmarnowany urlop. Domagali się również od biura turystycznego przeproszenia ich za wszystkie stresy i negatywne odczucia, jakich doznali poprzez całkowite pozbawienie ich przyjemności z podróży. Spowodowane to było skierowaniem wycieczkowiczów do hotelu nie nadającego się do użytkowania. Zgodnie zaś z umową zawartą z biurem mieli być zakwaterowani w czterogwiazdkowym hotelu reklamowanym jako najlepszy w ofercie katalogowej. Warunki pobytu nie odpowiadały jednak ofercie, gdyż: obiekt był zniszczony, nie było pościeli a tylko prześcieradła pod brudnymi, wilgotnymi i zużytymi kocami, ręczniki miały kolor brązowy, standard łazienek odpowiadał ledwie taniemu schronisku młodzieżowemu, na ścianach pokoju był grzyb, odpadał tynk, w trakcie opadów woda lała się do wnętrza hotelu w tym na przewody elektryczne, obsługa była nieuprzejma i opryskliwa, na balkonie były robaki znane z zamieszkiwania w wilgotnych warunkach, telewizory nie działały, sejf w pokoju był uszkodzony, płytki w łazience odpadały, meble były obite, a ściany brudne. Turyści podnosili, że na skutek takich warunków pobytu mieli zepsute święta.
Wnieśli co prawda reklamację, ale nie została ona uwzględniona. Sprawa trafiła zatem do sądu i była na skutek kolejnych orzeczeń przekazywana do ponownego rozpoznania. Sam pozew obejmował naruszenie dobra osobistego wycieczkowiczów jakim jest prawo do niezakłóconego czerpania przyjemności z podróży, urlopu i wypoczynku. Poza wypłatą odszkodowania i zadośćuczynienia powodowie zażądali również przeprosin opublikowanych w prasie. Sąd okręgowy, który jako pierwszy zajmował się sprawą, oddalił powództwo. Uznał, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych turystów, gdyż prawo do urlopu i przyjemności z podróży nie są dobrami osobistymi.
Kiedy sprawa dotarła po wyroku sądu II instancji do Sądu Najwyższego, ten przekazał ją do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu zaś wskazał, że wprawdzie prawo do spokojnego wypoczynku (urlopu) nie jest dobrem osobistym objętym katalogiem z art. 23 kodeksu cywilnego, konieczne jest jednak rozważenie, czy w okolicznościach faktycznych sprawy biuro naruszyło jedno z dóbr osobistych podlegających ochronie na podstawie tego przepisu i czy wskazany sposób usunięcia tego naruszenia jest adekwatny do sposobu jego naruszenia. Co do przeprosin SN stwierdził, że z reguły nie jest adekwatne domaganie się przeproszenia przez zamieszczenie ogłoszenia w prasie, jeżeli do naruszenia dobra osobistego nie doszło publicznie.
Sąd apelacyjny, który po długiej batalii sądowej jako ostatni orzekał w sprawie, przyznał, że stanowisko turystów częściowo zasługuje na uwzględnienie. Nie ma wątpliwości, że biuro nie wykonało w sposób należyty zobowiązania wynikającego z zawartej z klientami umowy, oferując im pobyt w warunkach znacznie odbiegających od uzgodnionych. Wskazał na art. 11a ustawy o usługach turystycznych (Dz. U. z 2004 r. nr 223, poz. 2268 ze zm.).
Zgodnie z nim organizator turystyki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest spowodowane wyłącznie: działaniem lub zaniechaniem klienta czy osób trzecich, nieuczestniczących w wykonywaniu usług przewidzianych w umowie, jeżeli nie można było ich przewidzieć ani uniknąć, albo siłą wyższą.
Sąd uznał, że klientom biura należy się rekompensata za szkodę majątkową i niemajątkową wynikającą z nienależytego wykonania przez pozwane biuro usługi turystycznej. Sąd wyjaśnił też, że kodeks cywilny nie zawiera definicji dobra osobistego, a art. 23 k.c. zawiera jedynie przykładowe wyliczenie dóbr osobistych podlegających ochronie prawnej na podstawie. I tak uznał, że zostały naruszone dobra osobiste powodów w postaci godności osobistej. Prawo człowieka do poszanowania godności, wyrażającej się w poczuciu własnej wartości i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi, dotyczy bowiem wszystkich aspektów życia osobistego. Zaoferowane turystom warunki pobytu nie tylko nie odpowiadały zaś standardowi wynikającemu z zawartej umowy, ale nie były też godne.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 kwietnia 2013 r., sygn. akt VI Aca 1357/12